Jak donosi "Fakt" na podstawie nieoficjalnych rozmów z politykami Platformy Obywatelskiej, za dymisjami w rządzie stał Donald Tusk. To nie koniec doniesień dziennika, w którym czytamy również, że dymisja Jacka Rostowskiego to fikcja, ponieważ wciąż doradza on pani premier.
Według relacji "Faktu", premier Ewa Kopacz mogła nie podjąć samodzielnej decyzji, jeżeli chodzi o dymisje w swoim rządzie. Prawdopodobniej doradził jej to Donald Tusk.
"Choć on jest w Brukseli, a ona w Warszawie, wciąż są na tzw. sztywnych łączach. A tuż przed środową konferencją premier podobno przez godzinę naradzała się z nim przez telefon” - czytamy w dzienniku.
Donald Tusk i Paweł Graś podczas ostatniej wizyty w Polce mieli również kreślić plan dla Platformy Obywatelskiej na nadchodzący okres kampanii wyborczej.
"Fakt" odnotował ponadto, że w czwartek wieczorem były już szef doradców premiera Jan Wincent Rostowski spotkał się z Ewą Kopacz. Ich rozmowa trwała ponad godzinę.