Kto finansował „obywatelskie” projekty w Polsce? Ukryta machina wpływu
![](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/AAA1_11.png?h=75578fd1&itok=6uJn1xBz)
Przez lata miliony dolarów płynęły do Europy pod płaszczykiem „wspierania demokracji”, z czego ogromne sumy trafiały do Polski. W rzeczywistości były to pieniądze na destabilizację konserwatywnych rządów i budowę potężnej machiny ideologicznej, która wpływała na wybory, media i społeczeństwo. Teraz Donald Trump i Elon Musk postawili temu kres.
Wracamy do tematu USAID – amerykańskiej agencji, która pod pozorem udzielania pomocy rozwojowej stała się narzędziem finansowania neomarksistowskiej rewolucji, podważania suwerenności narodowej oraz promowania ideologii gender.
Sprawa ta była również przedmiotem reportażu redaktora Marcina Bakalarskiego, wyemitowanego w programie Dzisiaj na antenie Telewizji Republika.
Wszystko, za sprawą wpisu byłego urzędnika Departamentu Stanu USA, Mike Benz, który na platformie X, ujawnił szokujące fakty: rząd Donalda Tuska otrzymał bezpośrednie wytyczne, by znaleźć prawne sposoby na uderzenie w liderów PiS i wyeliminowanie ich z życia publicznego.
USAID i NED: Instrumenty politycznych czystek
USAID nie była zwykłą agencją pomocową – to narzędzie do ingerowania w wewnętrzne sprawy suwerennych państw.
W Polsce strumień pieniędzy z USAID finansował między innymi projekty "Latarnik Wyborczy" i "Młodzi Głosują" – zmanipulowane w taki sposób, by każdy użytkownik ankiety otrzymywał rekomendację głosowania na partie liberalno-lewicowe. A to dopiero wierzchołek góry lodowej, bo wśród wspieranych organizacji były m.in.: "Krytyka Polityczna", "Gazeta Wyborcza", OKO.press, TVN etc.
Z USAID współpracowała National Endowment for Democracy (NED) – organizacja, która przez lata przeznaczała środki na kontrolowanie polityki wewnętrznej różnych państw, w tym, jak się okazuje, także Polski.
Benz ujawnił, że w publikacji „Journal of Democracy”, sponsorowanej przez NED, otwarcie zalecono Tuskowi represje wobec lidera PiS, Jarosława Kaczyńskiego.
- Ważne ! Partner i operacyjne ramię USAID, NED, wyraźnie domagało się od rządu Donalda Tuska w Polsce, że „MUSI” znaleźć sposoby na aresztowanie wysokich rangą członków partii PiS w celu „wyeliminowania populizmu”
– napisał Mike Benz.
Następnie załączył fragmenty publikacji z „Journal of Democracy”, gdzie w piśmie wydawanym na zlecenie NED dawano polskiemu rządowi wskazówki.
- Nowy rząd powinien więc skupić uwagę na tym, czy i w jaki sposób podejrzani o popełnienie przestępstwa mogą być karani za konkretne czyny. Są to przypadki poglądowe i mogą być jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Naturalnie, lider Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, powinien ponieść odpowiedzialność
– sugerowano polskiemu rządowi.
Nie ma tu miejsca na wątpliwości – te organizacje jawnie naciskały na eliminację liderów konserwatywnych pod pretekstem „walki z populizmem”. Mówimy o zorganizowanej akcji wymierzonej w legalnie działającą opozycję.
- NED została powołana jeszcze przez Ronalda Regana, jako pozarządowe, ale polityczne i wspierane przez obie partie główne w USA narzędzie walki o demokrację, a więc walki przeciw komunizmowi (...). Przekształciła się w organizację absolutnie lewicową, która nie tyle walczy z komunizmem, co wspiera komunizm w jego nowych formach
- mówił w programie "Dzisiaj", amerykanista, Ivo Bender.
Manipulacja wyborcza i kontrola opinii publicznej
W efekcie, zagraniczne fundusze trafiły do inicjatyw mających na celu kontrolowanie polskiego procesu wyborczego i kształtowanie nastrojów społecznych.
Portal tvtepublika.pl pisał już na ten temat, w tym o projektach „Latarnik Wyborczy” i „Młodzi Głosują”. Skala finansowania nie jest jeszcze do końca znana, ale to, co zostało już ujawnione, pokazuje, jak wielki wpływ niektóre ośrodki medialne w Polsce miały na opinię publiczną dzięki pieniądzom z zagranicy.
Nie ma wątpliwości, że inspiracją dla nich były takie publikacje jak w wydawanym przez NED „Journal of Democracy”.
Elon Musk nazwał USAID oraz ich podwykonawców „organizacjami przestępczymi", wskazując, że ich rzeczywiste działania nie miały nic wspólnego z demokratyzacją, a jedynie ze sterowaniem polityką innych państw poprzez wspieranie lewicowych ruchów i eliminowanie konserwatywnych oponentów.
Koniec zagranicznego finansowania: szok w liberalnych kręgach
Donald Trump oraz Elon Musk postanowili ujawnić ich działania i podjęli kroki w celu ukrócenia finansowania USAID dla projektów, które miały na celu osłabienie konserwatywnych rządów.
Ta decyzja wywołała panikę wśród organizacji liberalnych m.in. w Polsce, które nagle straciły dostęp do milionów dolarów. W odpowiedzi media powiązane z tymi funduszami rozpętały histerię, próbując przekonać opinię publiczną, że mamy do czynienia z „zamachem na społeczeństwo obywatelskie”. W rzeczywistości chodziło o brutalne cięcie dotacji dla aktywistów i propagandystów związanych z lewicą.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X