– W krajach muzułmańskich kobiety chodzą okryte na czarno od stóp do głów. Czemu feministki tam nie protestują? – powiedział dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, ks. prof. Waldemar Cisło, który był gościem red. Marcina Bąka w programie "Wolne Głosy" w Telewizji Republika.
– Przedstawiciel stały Watykanu przy ONZ przedstawił dane, z których wynika, że 170 tysięcy chrześcijan rocznie ginie za wiarę, za to że są chrześcijanami. Radio watykańskie podało informacje sprzed dwóch lat, że 105 tys. chrześcijan jest prześladowanych co roku, czyli co 5 minut jest prześladowany jakiś chrześcijanin – powiedział ks. prof.
– Są różne skale prześladowań – krwawe (jak Sudan, Erytrea), jak i nie krwawe – wymazywanie chrześcijaństwa (w Wielkiej Brytanii nie ma już kartek świątecznych z symbolami chrześcijańskimi). Tam gdzie są muzułmanie nie ma choinek. Nie można ich prowokować. W Szwecji usuwane są krzyże (...) Mamy Arabię Saudyjską, gdzie 1,5 mln chrześcijan nie może pójść na mszę, nie może modlić się do Boga – dodał.
"Czemu symbole religii islamu nie są profanowane? Tylko katolickie?"
– W wielu przypadkach prawa człowieka padają ofiarą różnych interesów ekonomicznych – podkreślił dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
– Czemu symbole religii islamu nie są profanowane? Tylko katolickie? – pytał retorycznie ksiądz.
– W USA wyprodukowano film na temat proroka. Co się stało? Spłonęło kilka budynków i film usunięto. W Stanach Zjednoczonych, które się chlubią swoją wolnością słowa – powiedział ks. prof. Cisło.
– W krajach muzułmańskich kobiety chodzą okryte na czarno od stóp do głów. Czemu feministki tam nie protestują? – pytał gość programu.
"Według badań, w Wiedniu w 2030 r. największą grupą będą muzułmanie"
– Zbliża się Pierwsza Komunia Św. Dlaczego u nas jest wielki skandal, kiedy przygotowujemy dziecko do Pierwszej Komunii Świętej? Kiedy w islamie dzieci od małego uczone są Koranu, to nie ma takiego wzburzenia – powiedział ks. prof. Cisło.
– Jeśli nie zmienimy naszego nastawienia będziemy w mniejszości. Nie może być religii kanapowej. Według badań, w Wiedniu w 2030 r. największą grupą będą muzułmanie. Przyszłość leży w rękach Europejczyków – dodał.
– Polska jest tak silnie atakowana, bo jest jednym z niewielu krajów katolickich w Europie. W Polsce każdy pretekst będzie dobry do eskalacji konfliktu. Unia Europejska nas nie lubi – zakończył ks. prof. Cisło.