W wywiadzie dla Faktu europoseł Radosław Sikorski stwierdził, że państwo polskie nie uczestnicy aktywnie w dyplomacji międzynarodowej oraz nie jest ono wiarygodnym partnerem. Słowa byłego ministra mogą idealnie odzwierciedlać stan polskiej polityki zagranicznej z czasów rządów Platformy Obywatelskiej.
Co ciekawe to właśnie w 2014 roku, gdy władze w Polsce sprawowała Platforma Obywatelska, miejsce Polski w negocjacjach pokojowych dotyczących Donbasu zajęły Niemcy i Francja. Uległa i poddańcza polityka Platformy doprowadziła wówczas do zepchnięcia Polski na margines dyplomacji międzynarodowej.
Co więcej, Sikorski w wywiadzie przeczy prawdzie, mówiąc, „cieszymy się, że ktoś do nas zadzwonił”. Polska od początku wspiera Ukrainę w konflikcie hybrydowym z Rosją, o czym świadczy, chociażby fakt, że prezydent Andrzej Duda weźmie udział w rozmowach z czołowymi politykami Unii Europejskiej oraz państw członków NATO, które będą poświęcone sytuacji „wokół granic Ukrainy”.
CZYTAJ: Prezydent Andrzej Duda weźmie udział w międzynarodowych rozmowach na temat Ukrainy
Zdaniem byłego ministra obrony narodowej oraz spraw zagranicznych wszystkiemu jak zawsze jest winny obóz Prawa i Sprawiedliwości, co podkreśla polityk, mówiąc na zakończenie, „jest to miara upadku naszego kraju pod rządami nacjonalistów”.
Konsekwentne przemilczanie niewygodnych faktów oraz zakłamywanie rzeczywistości to jedna ze strategii Platformy Obywatelskiej, która nie jest w stanie przyznać się do popełnionych błędów w okresie swoich rządów.