Kretkowska w Republice: nie widziałam, by granice zostały przekroczone
"Podstawą demokracji jest możliwość wyrażenia -także głośno- swojego zadowolenia bądź niezadowolenia, czynienia tego na ulicy, na placach. Walczyliśmy o to w czasach komuny. Jestem też jednocześnie za tym, żeby w tym wszystkim zachować umiar i dobry obyczaj. Nie byłam na tych spotkaniach, nie widziałam by jakaś granice, zostały przekroczone, sądzę, że nie", powiedziała w programie "Polska na Dzień dobry" Katarzyna Kretkowska z Lewicy. Adwersarzem posłanki był parlamentarzysta związany z PiS Andrzej Kryj. Politycy komentowali ostatnie skrajne zachowania m.in. w Gnieźnie.
"To, co dzieje się ostatnio, to przekracza wszelkie granice. I o ile można powiedzieć, że ten proces rozpoczął się już w roku 2015, kiedy jesienią Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory i wtedy po stronie totalnej opozycji zaczęło dochodzić do różnego rodzaju wypowiedzi, które naprawdę z dialogiem politycznym dyskusja polityczną niewiele miały wspólnego, to ostatnio mamy do czynienia z prawdziwą eksplozją tej nienawiści", powiedział przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości.
Kamieniami w jadący samochód z Jarosławem Kaczyńskim
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) July 25, 2022
Gniezno, 24 lipca 2022.
Hitler też miał takie bojowki.
pic.twitter.com/LGC76oNfEi
"To jest coś strasznego", kontynuował. "Ja oczekiwałbym, że wszyscy politycy od prawa do lewa będą potępiać takie zachowania, ale niestety tak nie jest. (...) niektórzy politycy opozycji starają się to usprawiedliwiać albo wręcz unikają krytyki. Mam wrażenie, że to akceptują. Zaczęło się to wiele lat temu. Zresztą ja przypomnę te słowa o moherowych beretach. Ja przypomnę te słowa o tym, że będzie trzeba dorzynać watahę. Później były mowa, była mowa o tym, że trzeba strząsać pisowską szarańczę, i wiele, wiele innych wypowiedzi, czy to przez pana Sikorskiego, czy przez pana prezydenta Komorowskiego, czy przez innych polityków", mówił na naszej antenie poruszony sprawą A. Kryj.
Po zapoznaniu się z nagraniem z Gniezna wszczęte zostały czynności wyjaśniające w sprawie wykroczenia w ruchu drogowym - art. 86 par. 1 kw w zw. z art. 76 kw. Rzucając jajkami w jadące pojazdy mężczyzna stworzył zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. pic.twitter.com/CSNCyT87CF
— WielkopolskaPolicja (@PolicjaWlkp) July 26, 2022
"Proszę państwa, obrzucanie samochodów jakimiś przedmiotami, jajkami to wychodzenie, żeby zakłócać, żeby gwizdać, żeby puszczać głośną muzykę, żeby wykrzykiwać słowa, które są naprawdę wulgarne i nie powinny mieć miejsca, to już nie jest spontaniczne, jak to niektórzy chcą przedstawiać, tylko to jest zorganizowana akcja", podsumował polityk partii rządzącej.
Co na to Katarzyna Kretkowska z Lewicy? "Jeżeli chodzi o to, o czym mówił pan poseł o rzucaniu jajkami i że to wszystko robi Platforma Obywatelska. No cóż, przecież to są nonsensy", stwierdziła.
Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!