- Polska onkologia jest na dość wysokim poziomie, sprzęt, którym dysponujemy jest nowoczesny. Z chwilą, kiedy otrzymujemy złą diagnozę, pojawia się ktoś, kto będzie nas prowadził przez ten cały proces, powiedział dziś w Republice wiceminister zdrowia. Waldemar Kraska odniósł się też do kwestii dotyczącej ciężkiej pracy na szpitalnych oddziałach ratunkowych. "Praca na SOR-rze jest pracą bardzo ciężką, to praca z pacjentem, którego trzeba ratować. Możemy sobie wybrać lekarza rodzinnego, ale tego, kto przyjedzie w karetce, nie wybieramy. Musi to być jak najlepszy zespół.
Przypomnijmy, kilka dni temu szef rządu wraz z szefową kancelarii prezydenta Grażyną Ignaczak-Bandych i z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim złożyli w piątek wizytę w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach. Spotkanie zorganizowano w przeddzień Światowego Dnia Walki z Rakiem.
Premier zwracał uwagę, że nowotwory to plaga dzisiejszej cywilizacji, a walka z nowotworami musi się wiązać z całym systemem działań.
"Działania systemowe to jest klucz", powiedział. Zwrócił też uwagę na poziom finansowania w nowy sprzęt i na zmianę systemu leczenia nowotworów z perspektywy pacjenta. "Perspektywa pacjenta jest i musi być najważniejsza, a ona oznacza m.in. to, że w nowym systemie Krajowej Sieci Onkologicznej każdy pacjent, który będzie musiał zmierzyć się z nowotworem, będzie miał przyznanego koordynatora. To już nie będzie czas, kiedy trzeba będzie biegać od szpitala do szpitala, od Annasza do Kajfasza, tylko będzie możliwość pokierowania pacjenta (...)", powiedział Morawiecki.
Przekonywał, że wbrew staremu powiedzeniu, że "rak to wyrok", dzisiaj nie musi tak być. Zwracał uwagę na profilaktykę i konieczność diagnozowania chorób na jak najwcześniejszym etapie, a później inwestowanie w najnowocześniejszy sprzęt, procedury i leki.
Posłuchajcie całej rozmowy.