Gościem "Wakacji z Telewizją Republika" w Gdańsku był kpt Wiesław Pietrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni. Tematem rozmowy był strategiczny projekt związany z przekopem Mierzei Wiślanej.
– Projekt ma swoją wielowiekową historię, jeśli chodzi o planowanie, ale nigdy nie doczekał się realizacji. Jest on jednak konieczny dla Elbląga. Dzięki ustawie podpisanej 24 lutego tego roku, projekt doczekał się stadium realizacji w postaci wykonywania projektu technicznego. Prace jak dotąd przebiegają planowo - mówił kpt Wiesław Piotrzkowski.
"Planujemy, że w drugiej połowie lipca przyszłego roku, projekt techniczny będzie gotowy i będzie można ogłosić przetarg na wykonanie tej inwestycji"
– Były protesty, wystąpienia mieszkańców Krynicy Morskiej. Były tez spotkania, w których brał udział pan minister. Dyskutowano na nich o sprawach związanych z utrudnieniami, ale też o korzyściach, jakie niesie budowa kanału żaglowego. Te protesty się wyciszyły. W tej chwili zapadły już decyzje. Możemy rozmawiać i dyskutować, ale wtedy, kiedy tych decyzji nie ma. Planujemy, że w drugiej połowie lipca przyszłego roku, projekt techniczny będzie gotowy i będzie można ogłosić przetarg na wykonanie tej inwestycji, co też będzie bardzo dużym wyzwaniem - podkreślił Piotrzkowski.
– Wydaje mi się, że nie jest to projekt anty któremukolwiek z państw sąsiadujących. Jest to projekt konieczny dla Elbląga. Przekop będzie miał 5 m głębokości. Dziś statki, które przepływają przez Zalew Wiślany, mogą osiągać zanurzanie 2 m. Masa towarów, które możemy przewieźć jest niewielka, więc opłacalność transportów też jest niewielka. Ten przekop to zatem możliwość rozwoju - zaznaczył kpt Wiesław Piotrzkowski.
"Straż Graniczna nie będzie musiała przepływać przez wody rosyjskie"
– Straż Graniczna nie będzie musiała przepływać przez wody rosyjskie, naszym kanałem rozlewowym będzie mogła wejść na zalew i ochraniać nasze granice. Nie robimy nic, żeby pokazać coś, co będzie miało wydźwięk antyrosyjski, nie ma żadnego uzasadnienia takich tez. Uniezależniamy się ekonomicznie, militarnie. Każde państwo brałoby to pod uwagę w naszej sytuacji. Kanał żeglugowy jest jak inwestycja. Patrzymy, czy ona się zwróci - stwierdził Wiesław Piotrzkowski.