– Każdy z nas przestawił sposób swojego postępowania, nawet prywatnego. Nie jest tajemnicą, że Paweł Kukiz jest szczerym i prawdziwym człowiekiem. Nie ukrywa tego, co myśli. Mogę cytować zdanie z pisma "Karuzela", które przyswoiłem, jako 16-latek: "wolę tych, którzy wycierają usta rękawem, niż tych, którzy gębę bliźnimi" – powiedział poseł Kukiz’15 Jerzy Kozłowski o wpisie swojego lidera na Facebooku.
Kozłowski odniósł się w rozmowie do zaprezentowanego w Sejmie audytu rządów PO-PSL. Poseł Kukiz’15 ocenił, że PO i .Nowoczesna starają się go zdyskredytować, a także ośmieszyć ministrów, którzy przedstawili informacje. Jak dodał, ma dystans do wielu rzeczy, ale jego zdaniem niektórzy szefowie resortów przedstawili bardzo konkretne zarzuty, w związku z czym, nie można udawać, że nie ma sprawy. – Jeśli wczoraj podczas audycji na Czerskiej była wymieniana kwota 340 mld defraudacji, albo nadużyć, to od razu był kontratak, żeby podać to na papierze. Jako Kukiz’15 mówiliśmy, że PiS musi, jak najszybciej nadać bieg sprawie. Jeśli znajdą one odzwierciedlenie, to koniec bezkarności urzędników, najwyższych urzędników – stwierdził.
"Pan Petru powie dwa zdania, co jest jego całą wiedzą"
Poseł Kukiz’15 został również zapytany o zaproszenie opozycji na rozmowy ws. Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem kryzys trwa już pół roku, a Polacy nadal mają niewielką wiedzę na jego temat. Kozłowski zaznaczył, że jego ugrupowanie domaga się obecności kamer, ponieważ spotkanie musi być transparentne. – W tej chwili Polacy mają obraz TK, że wyjdzie pan Petru i powie dwa zdania, co jest jego całą wiedzą, a widać, że nie wie, o której konstytucji mowa. Przystąpimy do każdych rozmów, jeśli będzie to w obecności kamer, żeby Polacy wiedzieli, jak jest. Nie widzę powodu do utajniania takich rozmów, to musi być jawne, transparentne. Polacy muszą mieć swoje zdanie, a żeby je mieć, to muszą mieć dostęp do informacji – ocenił.
Rozmowy Kukiza? "Bardziej ciekawe są rozmowy u restauratora Sowy"
Kozłowski skomentował również do wpisu Pawła Kukiza na Facebooku, który obraził wyborców PiS. Poseł tłumaczył, że lider Kukiz’15 odniósł się do swojej rozmowy, która została nagrana rok temu. Jak dodał, Kukiz zawsze podchodzi do swoich niezbyt dobrych zachowań, jak mężczyzna i ma odwagę przeprosić. – Prawdziwą odwagą jest wzięcie tego na klatę i przeproszenie. To jest tak szczera osoba i autentyczna i trudno jej nie szanować za to, co robi. Bardziej ciekawe są rozmowy u restauratora Sowy. Jeżeli mamy się czepiać, że ktoś prywatnie ocenia pewne sprawy, to idziemy w niewłaściwym kierunku, bo z tego defraudacji nie ma. To są sprawy, które bardziej interesują niż k…, czy ch.. – zakończył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kukiz do PiS: Wolę k****** rzucać, marszałkowie wielebni, niż mieć takich jak Wy wyborców