– Dla PSL JOW-y są nie do przyjęcia, nam się ten pomysł nigdy nie podobał – powiedział minister Władysław Kisiniak-Kamysz, który niedawno dołączył do sztabu Bronisława Komorowskiego.
– Dla PSL JOW-y są nie do przyjęcia, nam się ten pomysł nigdy nie podobał, ale prezydent pokazuje otwartość, jest prezydentem rożnych środowisk, mówi o referendum, gdzie Polacy mają prawo zdecydować – mówił minister pracy i polityki społecznej.
– My zgadzamy się ze stylem prezydentury Bronisława Komorowskiego, ze stabilnością, z tym co proponuje – podkreślił. Jak dodał, rolą prezydenta jest jednoczyć różne stanowiska. – Jest przestrzeń do współpracy – ocenił.
W opinii polityka, system Jednomandatowych Okręgów Wyborczych nie reprezentuje całości poglądów społeczeństwa. – Wielu ludzi nie rozumiało tego skrótu, tak jak hasła antysystemowości – stwierdził.