Afera korupcyjna w Warszawie. To się działo pod nosem Trzaskowskiego

Jak powiedział Sebastian Kaleta (PiS), przypominając sprawę b. sekretarza Warszawy Włodzimierza Karpińskiego, pod nosem Rafała Trzaskowskiego miała miejsce gigantyczna afera korupcyjna w Warszawie z udziałem jego najbliższych współpracowników.
Jak to było z tą łapówką?
Były sekretarz Warszawy i b. europoseł KO Włodzimierz Karpiński jest podejrzany o przyjęcie prawie 5 mln zł łapówki w zamian za korzystne zmiany w przetargach na zagospodarowanie odpadów o wartości 600 mln zł w stolicy.
Sprawę przypomnieli w środę politycy PiS podczas konferencji prasowej.
"W mieście stołecznym Warszawa ma miejsce gigantyczna afera korupcyjna z udziałem najbliższych współpracowników Rafała Trzaskowskiego, którzy mają zarzuty i jak czytamy w prasie, zmierza to w kierunku poważnego procesu korupcyjnego, w którym to procesie z pewnością swoją rolę będzie miał również sam Trzaskowski jako prezydent miasta"
- mówił poseł PiS Przemysław Czarnek.
Inny poseł PiS Sebastian Kaleta mówił, że Karpiński i Rafał Baniak, którzy zasiadali w poprzednim rządzie Donalda Tuska, według śledczych "stworzyli sieć korupcyjną, która miała ułatwić firmom śmieciowym uzyskiwanie zleceń od MPO". Poseł PiS ocenił, że była to gigantyczna afera korupcyjna, która według prokuratury "działa się pod nosem Rafała Trzaskowskiego". Jak dodał, rola Trzaskowskiego w tej sprawie nie została wyjaśniona. Jak mówił, Karpiński dostał "potężne pełnomocnictwa na zawieranie umów bez nadzoru prezydenta miasta".
"Rodzi to wiele pytań, czy Rafał Trzaskowski wiedział o procederze korupcyjnym Karpińskiego?"
- zastanawiał się polityk PiS.
"Gdyby Trzaskowski został prezydentem Polski, byłby wzywany na świadka w gigantycznej sprawie korupcyjnej, bo pod jego nosem jego kolega miał brać łapówki. Czy to rekomendacja dla takiej osoby jak Rafał Trzaskowski na stanowisko prezydenta kraju, czy wyobrażamy sobie taką kompromitację naszego państwa?"
- pytał Kaleta.
Dodał, że Karpiński trafił do aresztu, a stamtąd do PE.
"Skończyła mu się kadencja w PE, a od roku cisza w sprawie"
- zaznaczył.
Prokuratorzy zarzucają Karpińskiemu przyjęcie prawie 5 milionów złotych łapówki od kwietnia 2020 do grudnia 2022 roku.
Były sekretarz Warszawy Włodzimierz Karpiński jest podejrzany o korupcję w związku z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w stolicy. Z ustaleń prokuratorskiego śledztwa wynika, że Karpiński miał żądać od prezesa jednej ze spółek łapówki w wysokości 2,5 proc. wartości zamówień publicznych uzyskiwanych od warszawskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Odpadów, w zamian za zmianę specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych. Wartość zamówień wyniosła prawie 600 milionów złotych.
Karpiński w tym czasie był prezesem MPO w Warszawie, a następnie sekretarzem miasta. W lutym 2023 r. został tymczasowo zatrzymany przez CBA pod zarzutem korupcji. Areszt opuścił w listopadzie 2023 r., ponieważ objął mandat eurodeputowanego po Krzysztofie Hetmanie (PSL), którego w październiku 2023 r. wybrano do Sejmu. Od tamtej pory Karpińskiego obowiązywał immunitet parlamentarny, jednak - jak zapewniała w kwietniu ub. r. Prokuratura Krajowa - śledztwo przeciwko Karpińskiemu toczyło się niezależnie od objęcia przez niego mandatu europosła.
W ostatnich wyborach Karpiński nie ubiegał się o reelekcję, co oznacza, że przestał go chronić immunitet. Sam podejrzany nie przyznaje się do winy.
Źródło: Republika, x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Karpiński z zarzutami ws. afery śmieciowej. Internauci: typowy standard dla rządów ludzi z PO

PILNE: Bartosz G. w stanie krytycznym. Próbował odebrać sobie życie po rozmowie z matką

Izabela Skrybant-Dziewiątkowska uniknęła katastrofy lotniczej. Miała wracać z Anną Jantar
