Koronawirus powraca - wrócą i obostrzenia? Nowa fala nadciąga
Szczyt letniej fali koronawirusa nastąpi w drugiej połowie sierpnia", powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak dodał "dzienna liczba zakażeń może wynieść 8-10 tys." Szef MZ podczas konferencji prasowej zwrócił uwagę, że w ostatnich tygodniach obserwowany jest wzrost zachorowań na COVID-19.
Jak zaznaczył, obecna fala koronawirusa w porównaniu do poprzednich potwierdza tezę, że dolegliwość zachorowań jest coraz mniejsza.
"Jeśli popatrzymy na ostatnie trzy dni, to mamy do czynienia z nowymi infekcjami na poziomie 3 tys. Dzisiejszy wynik to 2999 zakażeń. Ten wynik oznacza skalę wzrostu z tygodnia na tydzień około 60 proc." - wskazał szef resortu zdrowia.
Podkreślił, że największej liczby nowych zachorowań należy spodziewać się w drugiej połowie sierpnia. Dzienny bilans zakażeń wyniesie wtedy nawet 10 tys.
A co z obostrzeniami?
Minister zdrowia podkreślił, że resort bardzo wnikliwie analizuje sytuację dotyczącą pandemii koronawirusa, jaka ma miejsce w krajach europejskich i nie tylko europejskich.
"Do tej pory podawałem przykład Portugalii, jako kraju, który w zasadzie już tą kolejną falę letnią ma za sobą. Tam już liczba zakażeń zaczęła spadać. Również liczba hospitalizacji" - powiedział Niedzielski.
"Takie samo zjawisko w tej chwili widzimy w Niemczech i we Francji. W ostatnim tygodniu mieliśmy tam do czynienia zarówno ze spadkiem poziomu liczby zakażeń jak i ze spadkiem liczby hospitalizowanych osób" - zauważył.
Wyjaśnił, że MS analizuje nie tylko kwestie zakażeń i hospitalizacji, ale też jakie decyzje są podejmowane w ramach walki z covidem.
"Na bieżąco monitorujemy sytuację 12 krajów, chodzi tutaj o Czechy, Danię, Francję, Hiszpanię, Izrael, Niemcy, Portugalię, Słowację Austrię, USA, Wielką Brytanię i Włochy. Żadne z tych państw nie wprowadziło żadnych dodatkowych restrykcji czy obostrzeń" - zaznaczył.
"Szczególnie ważna jest ta informacja w kontekście państw, które mają za sobą punkt przesilenia. Mówię tutaj o Portugalii, Francji i Niemczech. To oznacza, że państwa europejskie mając świadomość też dużego poziomu wyszczepienia i immunizacji podejmują taką politykę walki z pandemią, której główną istotą jest ochrona osób szczególnie narażonych na ciężkie przebiegi covidu. Mówię tutaj o grupie senioralnej 60+ oraz o grupie osób, które mają upośledzoną odporność. Te osoby cały czas są chronione bądź rekomendacjami, zaleceniami, ale przede wszystkim kolejnymi rekomendacjami dotyczącymi szczepień" - mówił szef MS.
"Podsumowując działania międzynarodowe widzimy bardzo wyraźnie, że z jednej strony mamy do czynienia ze szczególną ochroną i rekomendacjami skierowanymi do seniorów w grupie wiekowej 60+, a z drugiej strony osoby, które są zaszczepione, są z immunizowane również przechorowaniem tutaj nie ma aż tak dużego zagrożenia, jeżeli chodzi o kontakt z wirusem" - dodał Niedzielski.