Gościem redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” w programie „Dziennikarski poker” na antenie Telewizji Republika był dziś wirusolog, doradca GIS, prof. Włodzimierz Gut.
Odnosząc się do najnowszych statystyk dotyczących zakażeń koronawirusem w Polsce i na świecie, prowadzący zapytał swojego rozmówcę o to, czy epidemia się przełamuje.
– Wydaje się, że tak, zwłaszcza jeśli chodzi o Szwajcarię i Austrię. Bardziej interesujący jest dla nas jednak przypadek Niemiec, gdzie również obserwujemy pewien spadek. Jest to jedynie o tyle groźne, że epidemia przesuwa się w stronę wschodu. Dość interesująco wyglądają Włochy, gdzie widać, że osoby, które niezbyt chętnie podchodziły do ograniczeń już się wychorowały, stąd tak wysokie liczby, i część z nich została wyeliminowana. Problemem jest wyłącznie to, że włoska służba zdrowia została tak mocno dotknięta- podkreślił prof. Gut.
– Jest taka sytuacja, że jeżeli 2-3 proc. nie przestrzega zasad, to wchodzą po prostu w grupę osób chorujących i w ten sposób niejako poprawia się postępowanie całej reszty, która staje się w ten sposób mniej narażona. Jeżeli ta grupa się wykruszy, zaczyna być widoczny postęp-dodał.
Redaktor Sakiewicz spytał również, czy wiosenna, słoneczna pogoda, którą obecnie obserwujemy w Polsce, ale też innych krajach europejskich ma na to jakiś wpływ.
– Podejrzewam, że jeżeli już, to raczej negatywny, ponieważ ludzie mogą decydować się na wyjście, nierozsądnie, nie przestrzegając zasad. A koronawirus szerzy się przecież także w krajach afrykańskich, gdzie pogoda jest właściwie przez cały rok zbliżona do letniej lub wiosennej-ocenił wirusolog.
– Zaraza, niestety, nie zostaje w gronie tych 2-3 proc., ale przenosi się na te grupy mają obowiązkowy kontakt z osobami zarażającymi się w miarę dobrowolnie. Mówię o lekarzach, służbach medycznych, personelu sklepowym i innych ludziach, którzy później odpowiadają nie za swoje błędy-tłumaczył ekspert.
Na koniec prowadzący zapytał swojego rozmówcę, kiedy państwo polskie będzie mogło zacząć znosić ograniczenia związane z pandemią koronawirusa.
– Najpierw musimy zobaczyć, jak zachowa się społeczeństwo w okresie Świąt Wielkanocnych, co natychmiast odbije się na wynikach. Niemcy osiągną poziom bezpieczeństwa mniej więcej za miesiąc- półtora. Dopiero wówczas będzie można powiedzieć, że my również wchodzimy w okres bezpieczeństwa dla następnych miesięcy- podkreślił doradca GIS.
- Czyli w okolicach czerwca?- dopytywał Tomasz Sakiewicz.
– Zakładając optymistyczny wariant- tak. Pod warunkiem, że w święta wszystko będzie w porządku- zastrzegł prof. Włodzimierz Gut.