Premier Ewa Kopacz odwiedziła dziś sześcioosobową rodzinę z Ciechanowa, której wręczyła milionowy egzemplarz Karty Dużej Rodziny. Zapewniła przy tym, że polityka prorodzinna jest jednym z priorytetów jej rządu. – Jak słucham swoich oponentów politycznych, którzy mają obietnice z kosmosu bez podania źródeł finansowania, to traktuje to tylko i wyłącznie jako obietnicę przedwyborczą – mówiła.
"My przez te ostatnie lata zrobiliśmy wiele"
– Chcemy nie tylko mówić o pomocy dla wielodzietnych rodzin, ale to robić i staramy się to robić na co dzień – przekonywała Kopacz. Jak mówiła, obecny program dla rodzin wielodzietnych jest odnotowany jako najbardziej wrażliwy i najbardziej wspierający rodzinę od 25 lat. – My przez te ostatnie lata zrobiliśmy wiele. Szczególnie w tym okresie kiedy rządziliśmy – stwierdziła.
"Uczciwość nakazuje: obiecujemy, pokażcie, komu zabierzecie"
W swoim dzisiejszym przekazie szefowa rządu przekonywała, że działania jej gabinetu dają realne rezultaty, z kolei to, co proponuje opozycja to tylko nierealne do zrealizowania obietnice wyborcze.
– Jak słucham swoich oponentów politycznych, którzy mają obietnice z kosmosu bez podania źródeł finansowania, to traktuje to tylko i wyłącznie jako obietnicę przedwyborczą. Uczciwość nakazuje: obiecujemy, pokażcie, komu zabierzecie, żeby dać to, co obiecujecie. Nie pokazują tego źródła – mówiła.
Rodzinometr
Kopacz zapowiedziała uruchomienie Rodzinometru, na którym będzie można sprawdzić, co rządowi PO-PSL udało się zrobić w obszarze polityki prorodzinnej. Mówiła o ponad 480 przedszkolach, ponad dwóch tysiącach żłobków, 500 tys. darmowych podręcznikach dla najmłodszych uczniów.
Premier wymieniała także działania które w jej ocenie były sukcesami rządu w zakresie polityki prorodzinnej. Wyliczała tu rządowy program in vitro, darmowe podręczniki, więcej pieniędzy na nowe przedszkola, wprowadzenie od 2016 roku zasiłków rodzicielskich dla bezrobotnych czy rolników oraz osób pracujących na umowach o dzieło czy zasada „złotówka za złotówkę”.
50 mln zł na nowe przedszkola i żłobki
Szefowa rządu dodała, że w budżecie "na sztywno" zapisano 50 mln zł na nowe przedszkola i żłobki.
– Dziś mówimy o 43 uczelniach, przy których studenci i studentki będą mogli mieć miejsce opieki dla swoich dzieci. Jest to program "Maluch na uczelni". My dziś mówimy: chcemy, aby zasiłek rodzicielski w wysokości tysiąca złotych trafił również do bezrobotnych, do tych co są zatrudnieni na umowę o dzieło, do rolników. Ten program rusza od 2016 r. To jest w projekcie ustawy, którego autorem jest pan minister Kosiniak-Kamysz i jego resort, który trafił już do Sejmu – podkreśliła Kopacz.