Kopacz unika odpowiedzi o koszt wyjazdowych posiedzeń rządu. "Będę wydawać pieniądze publiczne, by być bliżej obywateli"
Cenię to sobie ponad wszystko – będę wydawać pieniądze publiczne, by być bliżej obywateli – powiedziała Ewa Kopacz. W ten sposób premie odpowiedziała, a właściwie to nie odpowiedziała na pytanie o koszt wyjazdowych posiedzeń rządu.
Na konferencji prasowej po kolejnym wyjazdowym posiedzeniu rządu, tym razem we Wrocławiu, premier zapytana została o koszt tego rodzaju spotkań. Choć - jak powiedziała - jej odpowiedz miała być konkretna, żadne konkretne kwoty jednak nie padły.
– Odpowiem bardzo krótko, ale bardzo konkretnie: są tacy w Polsce, którzy wydają pieniądze publiczne, by się od obywateli odgradzać. Ja wydaję pieniądze, by być bliżej obywatel – zapewniała premier. Jak niektóre osoby, z którymi ministrowie rozmawiają podczas wyjazdowych posiedzeń rządu "nie miałoby szansy rozmawiać z ministrem, premierem, nawet wtedy, gdy premierowi chcą "nawtykać". – Cenię to sobie ponad wszystko – podkreśliła Kopacz.
– Będę wydawać pieniądze, by być bliżej obywateli – zapowiedziała.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty