– Nie powiedziałam, że Nord Stream II nie powstanie. Będziemy się przed tym bronić – mówiła Ewa Kopacz na briefingu w Gdańsku.
Premier Ewa Kopacz była pytana przez dziennikarzy o swoją wypowiedź z debaty liderów, podczas której stwierdziła, że „w związku z unią energetyczną, nie powstanie Nord Stream II”.
– Nie powiedziałam, że nie powstanie. Będziemy się przed tym bronić – odparła Kopacz.
– Dzisiaj unia energetyczna i silna pozycja Polski, ale unia energetyczna dbająca o interesy wszystkich członków UE jednakowo, mało tego, określająca priorytety, stąd moje stwierdzenie, że gdyby PiS wpłynął na ustalanie priorytetów w UE, to nigdy nie powstałby Nord Stream I – wyjaśniała.
– Dzisiaj warto mieć silną pozycję w UE i bardzo jednoznacznie stawiać swoje sprawy i swoje stanowisko, wygłaszać dość stanowczo, nie waląc ręką w stół, tak jak przy negocjacji kwot cukrowych, ale jednocześnie trzeba pokazywać interes Polski i odwoływać się do korzeni UE, do wspólnoty i solidarności w ramach UE i jednocześnie interesu wspólnego, a nie poszczególnych krajów UE – uzupełniała szefowa rządu.
PEK dziś: Nie powiedziałam, że nie powstanie PEK wczoraj: Nord Stream 2 nie będzie wybudowany Posłuchajcie sami pic.twitter.com/OTOXYARedV
— Michał Szułdrzyński (@MSzuldrzynski) październik 21, 2015