Jeśli rzeczywiście potwierdzą się sondaże, to droga Grecji może być tylko jedna: wychodzi ze strefy euro, podejrzewam – powiedziała Ewa Kopacz. W ten sposób premier odniosła się do sondażowych jeszcze wyników referendum, w którym Grecy odrzucili warunki zagranicznej pomocy.
Wszystkie sondażowe wyniki referendum w Grecji wskazywały na odrzucenie przez obywateli tego kraju planu porozumienia przedstawionego przez Komisję Europejską, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy na spotkaniu Eurogrupy 25 czerwca 2015 roku. 61,31 proc. uczestników referendum zagłosowało na "nie". Po przeliczeniu głosów okazało się, że sondaże się nie myliły. Do jeszcze nieoficjalnych informacji odniosła się wczoraj premier Ewa Kopacz.
– Jeśli rzeczywiście te sondaże się potwierdzą, to droga Grecji może być tylko jedna: wychodzą ze strefy euro, podejrzewam – oceniła.
Kopacz stwierdziła, że Grecy odrzucili pomoc, z którą wiązała się nierozerwalnie trudna droga reform. Na nie zaś - jak mówiła premier - Grecy nie byli gotowi.
– Nie byli przygotowani również dlatego, że politycy ich doprowadzili do takiego stanu. Grecy, których ja bardzo szanuję, są ofiarami politycznej szarży populistów – tłumaczyła.
CZYTAJ TAKŻE:
Grecy powiedzieli zdecydowane "nie" warunkom pomocy