– To jest największy tego typu wyciek z akt śledztwa w polskiej historii – ocenił w RMF FM Jacek Cichocki. Szef kancelarii premiera i koordynator służb specjalnych w ten sposób ocenił opublikowanie kilkunastu tomów akt śledztwa ws. afery podsłuchowej.
Na stronie „Gazeta Stonoga” należącej do Zbigniewa Stonogi opublikowano zdjęcia kilkunastu tomów akt śledztwa dotyczącej tzw. afery podsłuchowej. CZYTAJ WIĘCEJ…
Zdaniem Cichockiego „to bardzo zła sytuacja”. – Same przecieki dewastują ład, który wszyscy powinniśmy chronić. To dewastowanie podstawowego systemu funkcjonowania instytucji – mówił koordynator służb specjalnych.
– Ta bezprecedensowa sytuacja, chyba w ogóle w historii polskich wycieków, bo to jest, wydaje mi się, największy tego typu wyciek z akt śledztwa w polskiej historii – podkreślał.
Dopytywany, jak oceniać Zbigniewa Stonogę i czy biznesmen mógł być osobą, którą interesowały się służby, odparł: – Zawsze w takiej sytuacji jest sakramentalna formuła, która mówi: o obszarach zainteresowań służb nie dyskutuje się publicznie.