Wszczęto kontrolę w w warszawskim zarządzie Centralnego Biura Śledczego Policji. Jest ona efektem śledztwa prowadzonego w związku z przekroczeniem uprawnień przez policjantów zajmujących się likwidacją nielegalnej rozlewni perfum.
Wczoraj zatrzymanych zostało kilkunastu funkcjonariuszy, którzy mieli przywłaszczyć sobie niewielkie ilości skonfiskowanego towaru podczas likwidacji nielegalnej rozlewni perfum. Szefostwo CBŚP chce sprawdzić, czy podczas innych akcji również mogło dochodzić do tego typu nieprawidłowości - podaje RMF FM.
Komendant chce sprawdzić, czy wpadka z podrobionymi perfumami była jednorazowym incydentem, czy może regularnym działaniem funkcjonariuszy. Po zatrzymaniach odwołany został szef zarządu warszawskiego i trzyosobowe kierownictwo wydziału. Wczoraj prokuratura skierowała także dwa wnioski o tymczasowy areszt dla policjantów.