Kontrola w CBŚP. Funkcjonariusze mieli przywłaszczyć sobie część towaru z nielegalnej rozlewni perfum

Wszczęto kontrolę w w warszawskim zarządzie Centralnego Biura Śledczego Policji. Jest ona efektem śledztwa prowadzonego w związku z przekroczeniem uprawnień przez policjantów zajmujących się likwidacją nielegalnej rozlewni perfum.
Wczoraj zatrzymanych zostało kilkunastu funkcjonariuszy, którzy mieli przywłaszczyć sobie niewielkie ilości skonfiskowanego towaru podczas likwidacji nielegalnej rozlewni perfum. Szefostwo CBŚP chce sprawdzić, czy podczas innych akcji również mogło dochodzić do tego typu nieprawidłowości - podaje RMF FM.
Komendant chce sprawdzić, czy wpadka z podrobionymi perfumami była jednorazowym incydentem, czy może regularnym działaniem funkcjonariuszy. Po zatrzymaniach odwołany został szef zarządu warszawskiego i trzyosobowe kierownictwo wydziału. Wczoraj prokuratura skierowała także dwa wnioski o tymczasowy areszt dla policjantów.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów
