Komorowski zapomniał, że zobaczył od narodu czerwoną kartkę?
– Miałem wczoraj satysfakcję, oglądając jedną ze znanych pań posłanek), gdy czmychała z polskiego Sejmu pod eskortą policji. Pewnie wszyscy widzieliśmy również półironiczny uśmiech prezesa partii rządzącej. Ja widziałem w tym uśmiechu nowe przebłyski, lęku strachu i niepewności – powiedział przed gmachem Trybunału Konstytucyjnego Bronisław Komorowski.
Członkowie KOD-u, po przemowach, znów wyruszyli pod sejm.
– Pomimo klęski wyborczej, poczucie słabości mija. Mamy za sobą trudny, ale w wielu przypadkach zwycięski rok; powstał wielki front obrony polskiej demokracji – dodał Komorowski.
własne
Komentarze