Komorowski zabrał się za wytykanie „wpadek” prezydenta? Pomarański odpowiada!
– Istotne jest to co udało się uzyskać i o czym udało się prezydentowi Dudzie powiedzieć. Padły znaczące kwestie z naszego punktu widzenia. To jest najważniejsze, a nie zdjęcie – powiedział dla Telewizji Republika Andrzej Pomarański, ekspert ds. wizerunku.
JAKI – GUZIAŁ
Patryk Jaki przedstawił kandydata na wiceprezydenta Warszawy. Piotr Guział, były polityk SLD i były burmistrz Ursynowa, inicjator referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz w 2013 r., wycofuje swoją kandydaturę i popiera kandydata PiS.
– To jest symboliczne otworzenie się na inne środowiska. W kampanii Patryk Jaki koncentruje się na kwestiach związanych z Warszawą. Poszerzenie pewnego spektrum i współpracy z różnymi środowiskami powoduje, że na poziomie lokalnym odchodzimy od określeń jak lewica. Wszystko po to, aby skutecznie rozwiązywać pewne problemy – mówił nam Andrzej Pomarański, ekspert ds. wizerunku.
– Piotr Guział to osoba z pewnością rozpoznawalna, która poszerza horyzonty – układa się to wszystko w pewną całość – dodał.
KAMPANIA TRZASKOWSKIEGO
Rafał Trzaskowski miota się między polityką krajową a zagraniczną. Wymądrzał się na temat wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych i znów mu się coś wymsknęło. Powiedział dziś, że swoją ofertę kieruje do warszawiaków, „z krwi i kości”.
– Znowu podzielił Warszawę swoją wypowiedzią. Wciąż zdarzają mu się duże wpadki – to nieumiejętność wyjścia poza pewne schematy.
– W tej kampanii z punktu widzę Jakiego istotną kwestią jest, aby zaktywizować osoby, które nie mogę brać udziału w wyborach, a również borykają się z różnymi problemami w Warszawie. (…) Patryk Jaki powinien starać się wygrać wybory już w pierwszej turze, ponieważ nie wiadomo jak później rozłożą się głosy – ocenił.
TRUMP – DUDA
Komorowski krytykuje zdjęcie z wizyty!
Po wizycie Andrzeja Dudy w Białym Domu dziś mówi się o zdjęciu: prezydent Donald Trump siedzi przy biurku i podpisuje dokument, a prezydent Polski stoi pochylony nad dokumentem z długopisem w dłoni.
– Ja naprawdę myślałem, że to też jest fotomontaż. Gdy zobaczyłem za pierwszym razem, myślałem, że to ktoś zrobił złośliwość. Trochę pomyślałem nawet: "no widzisz, sam żeś tak urządzał, czy twoi ludzie urządzali tego rodzaju hece przeciwko mnie, sam padasz ofiarą podobnej manipulacji, ale zdaje się, że to nie jest manipulacja – stwierdził Komorowski w TVN24.
– Istotne jest to co udało się uzyskać i o czym udało się prezydentowi Dudzie powiedzieć. Padły znaczące kwestie z naszego punktu widzenia. To jest najważniejsze, a nie zdjęcie. (…) W polityce i dyplomacji wpadki się zdarzają – pamiętajmy o tym. Można je podzielić na kwestie techniczne, które nie zależą od prezydentów – tak jak w tym przypadku i brak obycia i umiejętności – z takich słynął pan Komorowski – podkreślił Pomarański.
DYPLOMACJA
– Cały czas pewnych rzeczy się uczymy – ważne, aby uczyć się od najlepszych – mówił.
– Powinniśmy to robić bardzo aktywnie – to bardzo istotne - dodał.