Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w Belwederze ustawę zwiększającą od 2016 roku budżet obronny do poziomu co najmniej 2 proc. PKB. Fakt ten komentował na antenie TV Republika prof. Romuald Szeremietiew.
Były wiceminister obrony narodowej ocenił, że zwiększenie budżetu na obronność do 2 proc. w obecnej sytuacji nie ma większego znaczenia. – 2 proc. to przystojnie, jak na garbatego – ocenił.
Szeremietiew przypomniał, że wskazówki NATO dotyczące przeznaczenia właśnie 2 proc. dotyczyły okresu, kiedy jeszcze nikomu nawet się nie śniło, że Rosja będzie robić to, co robi obecnie, czyli prowadzić wojnę na Ukrainie. Jak tłumaczył, jest to budżet odpowiedni dla czasu, gdzie zagrożenie nie jest aż tak wyraźne.
– Federacja Rosyjska podaje, że przeznacza 4 proc. swojego PKB na obronność. Nieoficjalnie wiadomo, że jest to ponad 5 proc. – mówił, dodając, że jeśli nasze 2 proc. ma być odpowiedzią na działania Władimira Putina, to nie jest to żadna odpowiedz.