Współpracownicy ustępującego prezydenta twierdzą, że wciąż nie może on wybaczyć Polakom, że wybrali Andrzeja Dudę. Jak mówią, w prezydenckiej kancelarii panuje atmosfera chaosu i ewakuacji.
Tygodnik ABC opisuje ostatnie dni prezydentury Bronisława Komorowskiego. Dziennikarze pisma dotarli do osób z najbliższego otoczenia i zdjęć z Budy Ruskiej na których prezydent pochłonięty jest pracami gospodarczymi
Jak czytamy w tygodniku, ostatnie dni prezydentury Komorowskiego płyną pod hasłem fochów, obrazy i osamotnienia. – Mamy wrażenie, że prezydent na wszystkich się obraził – mówi tygodnikowi jeden z najbliższych współpracowników prezydenta. Komorowski miał być na porażkę kompletnie nieprzygotowany i zupełnie sobie z tym nie radzi.
ABC wskazuje, że pracownicy Kancelarii Prezydenta już organizują sobie posady poza Kancelarią. Komorowski ma nie kryć swojego oburzenia. – Zdarza mu się podnieść głos na kogoś lub ma się wrażenie, że jest nieobecny i daleki myślami – mówi rozmówca tygodnika.
W Kancelarii Prezydenta ma panować atmosfera chaosu i ewakuacji. Komorowski ukojenia dla skołatanych nerwów miał szukać w rodzinnej Budzie Ruskiej, gdzie wyjechał wraz z rodziną.