Przejdź do treści

Komorowski: Liczymy na otrzeźwienie i zmianę polityki Rosji

Źródło: Youtube/TVP info

– Świat zachodni nie chce zniszczenia gospodarki rosyjskiej, lecz liczy na otrzeźwienie Rosji i korektę jej polityki – podkreślił w piątek prezydent Bronisław Komorowski. Jak ocenił, każda wojna, ekonomiczna czy militarna, jest zawsze źródłem strat.

– Cały świat zachodni liczy nie na długotrwałość sankcji, nie na zniszczenie gospodarki rosyjskiej, tylko na otrzeźwienie polityki rosyjskiej, aby wycofała się z agresywnych form działania niezgodnego z prawem międzynarodowym w stosunku do sąsiada, tak aby więcej się nie zdarzyło zestrzelenie samolotu cywilnego przez separatystów wspieranych przez Rosję – powiedział w TVP Info Komorowski.

„Nie chcemy zniszczyć Rosji, a ją powstrzymać”

Prezydent podkreślił, że w sankcjach nałożonych przez Zachód na rosyjską gospodarkę nie chodzi o to, aby kogoś zniszczyć tylko, aby "zachęcić do korekty własnej polityki".

Jak zaznaczył, przewaga gospodarek państw zachodnich nad rosyjską jest faktem, ale z nią musi iść "wola odbudowania jakiegoś ładu politycznego i współpracy gospodarczej". – To nie o to chodzi, aby kogoś zniszczyć, tylko aby powstrzymać Rosję – oświadczył.

– Cały świat zachodni, w tym także Polska powinien mieć w tyle głowy myśl o tym, że jeśli uda się wpłynąć na korektę polityki rosyjskiej, to powinniśmy chcieć uruchomienia na nowo procesów odbudowujących współpracę gospodarczą, polityczną, w obszarze kultury. Powinniśmy być także gotowi do zainwestowania własnych zdolności organizacyjnych i potencjału politycznego, czy gospodarczego – powiedział Komorowski.

Dodał jednak, że "nie można w imię zysków gospodarczych przymykać oczu na rzeczy niedopuszczalne i zjawiska groźne dla bezpieczeństwa, i dla ładu światowego, dla praw człowieka, obywatela i respektowania interesów sąsiadów".

– To jest taki moment, kiedy trzeba potwierdzić – i tu trzeba pokazać i świat zachodni pokazuje – prymat politycznych kwestii, pytań i dążeń nad gospodarką, ale jednocześnie cały świat zachodni marzy o takim momencie, kiedy będzie można wrócić do dobrego biznesu i dobrej współpracy gospodarczej, bo tylko wtedy buduje się lepszą przyszłość – powiedział prezydent.

„Wojny są źródłem strat, nie zysków”

Jego zdaniem, "każda wojna, czy to jest wojna ekonomiczna, czy wojna gorąca przy użyciu środków militarnych jest zawsze źródłem strat, a nie zysku". – Więc straty będą, i trzeba się z tym liczyć – powiedział.

Komorowski zauważył ponadto, że do tej pory Rosji nie udało się podzielić świata zachodniego, jak to bywało wcześniej. – Jedna rzecz wydarzyła się bardzo ważna, która w polityce rosyjskiej będzie bardzo dokładnie analizowana, tzn. nie udało się podzielić świata zachodniego. To zawsze była stała tendencja, by przeciwstawiać sobie politykę Stanów Zjednoczonych i europejską, aby kraje w ramach Unii Europejskiej dzielić. (...) To się tym razem Rosji nie udało – ocenił.

Ponadto w opinii prezydenta w Rosji dość szybko przyjdzie moment refleksji i na korektę polityki. – To nie jest tak, że polityka rosyjska jest monolitem. Tam w tej chwili toczy się na 100 proc. bardzo ostra batalia wewnętrzna zarówno o opinię publiczną Rosji, która dzisiaj jest zachwycona z tego, że Rosja zyskała Krym w ich przekonaniu, ale za chwilę będzie odczuwała negatywne skutki sankcji, a przede wszystkim izolacji Rosji – powiedział Komorowski.

„Każda prestiżowa porażka jest dotkliwa dla Rosjan”

Jak stwierdził, "Rosjanie są wrażliwi na wielkość swojego państwa i na wielkość swojego narodu i każda prestiżowa porażka jest przez nich odczuwalna". – A jeśli dojdzie do tego jeszcze zwiększenie spowolnienia gospodarczego, ograniczenie możliwości skorzystania z dobrodziejstw wolnego rynku, jakim jest dostęp do kapitału, łatwy dostęp do kredytów, do technologii, a to posmakowali, to myślę, że będą tendencje do zmiany – zaznaczył prezydent.

Pytany jaka powinna być reakcja USA i UE, gdy wojska rosyjskie wkroczą na Ukrainę pod egidą tzw. sił pokojowych, odparł, że "świat się na to nie nabierze".

– To nie jest tak, że dzisiaj jesteśmy już w obliczu jakiejś narastającej tendencji nie do zatrzymania, która by prowadziła do rozstrzygnięć na drodze militarnej – powiedział Komorowski.

Jak wskazał, jedność polityczna świata zachodu zmusza prezydenta Rosji Władimira Putina do myślenia o "kroku wstecz". – Sankcje są efektem bardzo twardych decyzji świata zachodniego zawiedzionego tym, że nie dają efektu gesty pojednawcze w stosunku do Rosji, które miały miejsce. (...) Myślę, że świat zachodni ma szansę wywrzeć bardzo skutecznie presję i na razie się to dzieje – podkreślił prezydent.

Wczoraj Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na wcześniej nałożone na nią sankcje przez USA oraz UE.

W ub. tygodniu UE po raz pierwszy zastosowała sankcje uderzające w całe sektory rosyjskiej gospodarki, np. bankowość, technologie, sektor energetyczny, broń i sprzęt wojskowy. Restrykcje mają objąć m.in. odcięcie głównych banków rosyjskich z większościowym udziałem państwa od nowego finansowania na rynku UE, embargo na broń, zakaz eksportu niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania dla rosyjskiego sektora obronnego oraz ograniczenie eksportu zaawansowanych technologii i sprzętu potrzebnego do eksploatacji złóż ropy. Oprócz UE sankcje wobec Rosji za jej politykę wobec Ukrainy wprowadziły też m.in. USA, Kanada, Australia, Japonia i Szwajcaria

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Komorowski: Konflikt Rosja-Ukraina największym wyzwaniem od zimnej wojny

Sankcje UE wobec Rosji już nie na papierze, ale faktyczne

pap

Wiadomości

Tuskowcy zapowiadają wprowadzenie cenzury. „Łukaszenka byłby dumny”

Publiczne pieniądze na propagandę aborcyjną

Prezydent Duda: mam nadzieję, że polscy przedsiębiorcy pomogą w odbudowie Ukrainy

Wałęsa to naprawdę powiedział o Tusku i Bodnarze

Dera: zgodnie z prawem, Prezydent musi podpisać ustawę budżetową

Zespół gen. Stróżyka uderza w EXENA. Bo trafnie opisał operację na granicy

Kiedy Ukraina może wejść do UE i NATO? Nawrocki wprost odpowiada!

Lider na rynku meblarskim zamyka fabrykę. Ponad 200 osób straci pracę

Prezes PiS: Ten reżim podąża ku dyktaturze

Radny KO zawieszony, bo... występował w Republice. Dziś pojawił się ponownie!

Nitras znów atakuje katolików. Nie podoba mu się Kościół

Chiny chcą zmodernizować kolej w Turcji. Wiemy w jakim celu...

Kawa: w Ameryce widać sceptycyzm europejski

Domański znów mataczy ws. pieniędzy dla PiS? Kolejne pismo do PKW

Błaszczak: rząd Tuska nie potrafi rządzić, dlatego stosują siłę

Najnowsze

Tuskowcy zapowiadają wprowadzenie cenzury. „Łukaszenka byłby dumny”

Dera: zgodnie z prawem, Prezydent musi podpisać ustawę budżetową

exen

Zespół gen. Stróżyka uderza w EXENA. Bo trafnie opisał operację na granicy

Kiedy Ukraina może wejść do UE i NATO? Nawrocki wprost odpowiada!

Lider na rynku meblarskim zamyka fabrykę. Ponad 200 osób straci pracę

Publiczne pieniądze na propagandę aborcyjną

Prezydent Duda: mam nadzieję, że polscy przedsiębiorcy pomogą w odbudowie Ukrainy

Wałęsa to naprawdę powiedział o Tusku i Bodnarze