Dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza wiąże się z ryzykiem. Co prawda nie stracimy majątku ponad wartość spadku, ale zarazem możemy stracić te dobra, na których nam zależy – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Bowiem wbrew dość powszechnej opinii w przypadku takiego przyjęcia spadku ewentualna egzekucja może objąć nie tylko dobra, które odziedziczyliśmy – przestrzega dziennik.
I tak dla przykładu - osoba odziedziczyła dom wart 500 tys. zł, dług spadkowy zaś wynosi 300 tys. zł. Spadkobierca posiada natomiast 250 tys. zł oszczędności oraz auto za 50 tys. zł. W takiej sytuacji nic nie stoi na przeszkodzie, by egzekucja objęła właśnie jego pieniądze i samochód.
W efekcie spadkobierca może więc pozostać bez dóbr, na których mu szczególnie zależy, za to z domem, którego aż tak nie potrzebuje – zauważa "DGP".