Stopa bezrobocia w maju wyniosła 6,1 procent i była niższa niż w kwietniu o 0,2 punktu procentowego – wynika z podanych dzisiaj danych GUS.
To bardzo dobra informacja dla pracowników, ale pracodawcy będą musieli zmierzyć się z jeszcze większym niedoborem rąk do pracy – poinformował ekspert rynku pracy Andrzej Kubisiak z Work Service.
W maju liczba bezrobotnych wyniosła 1,002 mln. Andrzej Kubisiak uważa, że należy się spodziewać, że już w kolejnym miesiącu liczba bezrobotnych będzie mniejsza niż 1 milion.
Podkreślił, że już teraz wśród bezrobotnych znajdują się przede wszystkim osoby, które długotrwale nie mają pracy. Stwierdził, że jest jest to problem, który trzeba pilnie rozwiązać.
Ekspert zauważył, że każda osoba długotrwale bezrobotna wymaga indywidualnej pomocy w odnalezieniu się na rynku pracy – Na pewno standardowe działania urzędy pracy mają, a więc kursy, szkolenia, praktyki, staże, prace interwencyjne, to są oczywiście bardzo potrzebne działania, natomiast nie są w stanie wyciągnąć pracowników z długotrwałego bezrobocia. Szczególnie te osoby, które są oddalone od rynku pracy, bo mają daleko do zakładów pracy, bo mają trudną sytuację rodzinną, bo borykają się z problemami chorób w domu. To są sytuacje, które wymagają indywidualnego podejścia, które często same urzędy nie są w stanie zapewnić - powiedział.
Polska utrzymuje się w europejskiej czołówce krajów z najniższym bezrobociem.