Kolejny wielki sukces policjantów z "Archiwum X"
Policjanci ze stołecznego "Archiwum X" pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie rozwiązali sprawę zaginięcia i zabójstwa dwóch młodych kobiet, do którego doszło 6 sierpnia 2000 roku w Radzyminie.
Anna K. i Marta Sz. zaginęły 6 sierpnia 2000 roku. Dziewczyny były przyjaciółkami ze szkoły, chodziły do liceum na warszawskim Żoliborzu. Obie przewlekle chorowały - Anna miała astmę, Marta - toczeń rumieniowaty. W dniu zaginięcia żadna z nich nie miała przy sobie leków, co według śledczych świadczy o tym, że nie planowały ucieczki z domu.
Kiedy zaginęły dziewczyny miały zaledwie 17 lat, wybierały się na odpust do Radzymina skąd o godz. 22-23 miał odebrać je tata Anny. Nigdy do tego nie doszło.
Policja dotarła do świadków, którzy twierdzą, że widzieli Annę i Martę o 22 w okolicach kościoła w Radzyminie w towarzystwie trzech mężczyzn. Ślad urywa się o 22.43 – to ostatni aktywny zapis sygnałów z telefonów dziewczyn. Lokalizacja wskazywała, że przebywały wtedy we wsi Rembelszczyzna w okolicach Nieporętu.
"Pomimo szeroko zakrojonych czynności poszukiwawczych, nie ustalono wówczas miejsca pobytu pokrzywdzonych i postępowanie dotyczące pozbawienia wolności Anny K. i Marty Sz. i ich ewentualnego zabójstwa, zostało 20 lat temu umorzone"
- zaznaczyła Adamus.
Edyta Adamus ze stołecznej policji przekazała, że kilka dni temu w Wołominie i Radzyminie zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 47 i 41 lat, którzy usłyszeli zarzuty zabójstwa w związku ze zgwałceniem. Taki sam zarzut został przedstawiony 45-latkowi, który już odsiadywał karę w więzieniu, za podobne przestępstwa. Grozi im od 12 lat więzienia do dożywocia.
W 2023 roku policjanci i prokuratorzy współpracując z biegłymi oraz Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Żandarmerią Wojskową, ustalili przebieg zdarzeń podczas festynu 6 sierpnia 2000 r.
"Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu zabójstwa trzem mężczyznom, którzy w dniu zniknięcia pokrzywdzonych przebywali wraz z nimi i byli ostatnimi osobami, które widziały Annę K. i Martę Sz. żywe"
- powiedziała Edyta Adamus.
Dwaj mężczyźni zostali zatrzymani w Radzyminie i Wołominie przez stołecznych policjantów, których podczas działań wsparli funkcjonariusze Centralnego Pododdziału Policji BOA i Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Białymstoku.
"Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi przedstawić 47- i 41-latkowi zarzut podwójnego zabójstwa dokonanego w związku ze zgwałceniem. Za to samo odpowie doprowadzony z zakładu karnego 45-latek. Wszyscy odpowiedzą za popełnienie przestępstwa działając wspólnie i w porozumieniu"
- przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
Na wniosek prokuratora wszyscy trzej podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Ciała zaginionych dziewczyn nie zostały odnalezione.
Źródło: Republika, X.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.