Strażacy kolejny dzień poszukują strażaka po pożarze hali w Kawlach

Jak poinformowała straż pożarna, szósty dzień trwają działania strażaków po pożarze, który w ub. środę wybuchł na terenie zakładu przetwórstwa drobiu w Kawlach w powiecie kartuskim. Ratownicy za pomocą dronów próbują zlokalizować miejsce, gdzie może znajdować się zaginiony podczas akcji strażak ochotnik.
Jak do tego doszło?
Pożar wybuchł w środę po południu w akumulatorowni na poddaszu zakładu przetwórstwa drobiu w Kawlach w powiecie kartuskim. Spaleniu uległo około 3 tys. mkw. hali. W początkowej fazie akcji gaśniczej utracono kontakt z jednym ze strażaków. Od tamtej pory trwają jego poszukiwania.
Trwają poszukiwania...
Rzecznik działań straży pożarnej w miejscu pożaru kpt. mgr. inż. Mateusz Szmaglik powiedział mediom dzisiaj rano, że w tym momencie za pomocą ciężkiego sprzętu trwa usuwanie części poszycia hali oraz zawartości, która się w niej znajdowała.
- Za pomocą dronów strażacy poszukują punktu odniesienia, gdzie może znajdować się poszukiwany strażak. Działania poszukiwawcze naszego zaginionego strażaka będą trwały do skutku
- stwierdził Szmaglik i dodał, że teren pogorzeliska zostanie przekazany prokuraturze i policji po zakończeniu działań poszukiwawczych.
Szmaglik stwierdził też, że na razie bardzo trudno określić, jak długo będą trwały działania strażaków, bo jest to „bardzo ciężka i mozolna akcja" ze względu na roztapiającą się zawartość hali - zamrożone kurczaki przygotowane do wywozu na paletach
Śledztwo w sprawie pożaru prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kartuzach.
Źródło: Republika, x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Kowalski: czołowi ministrowie tego rządu, robili co mogli, żeby Rosja mogła realizować swoje cele

Republika numerem jeden! W piątek nie było nam równych! [DANE]

„Albo przeprasza, albo będę ją jechał” - Daniel Martyniuk atakuje żonę Faustynę w sieci
