W dobie powodzi, która dotknęła wielu Polaków, rząd przeznacza kolejne 700 milionów złotych na... nielegalnie przejętą telewizję publiczną. Ot, priorytety ekipy Tuska.
Jak się okazuje, usuwanie skutków powodzi i pomoc potrzebującym, którzy utracili dorobek życia z powodu żywiołu, nie są dla obecnej ekipy rządzącej szczególnym priorytetem. Wskazuje na to pozytywna opinia sejmowej komisji finansów publicznych, która zapadła dziś.
Na to kasa jest!
W jej myśl, nielegalnie przejęte media, czyli TVP, Polskie Radio i 17 regionalnych rozgłośni publicznych, otrzyma dodatkowe środki z rezerw celowych zaplanowanych w ustawie budżetowej na 2024 rok.
I co ciekawe - to już piąta w tym roku dotacja z budżetu państwa dla mediów publicznych - poprzednie wyniosły: ok. 80 mln zł (w tym 40 mln zł dla TVP i 30 mln zł dla Polskiego Radia), 425 mln zł (w tym 320 mln zł dla TVP i 65 mln zł dla Polskiego Radia), 600 mln zł (w tym 480 mln zł dla TVP i 74,2 mln zł dla Polskiego Radia) i 250 mln zł (w tym 220 mln zł dla TVP i 10 mln zł dla Polskiego Radia).
A co z pomocą dla powodzian? Dobre pytanie. Podczas ostatniej debaty w Sejmie, konkretny oferty i propozycje przecież nie padły.
Źródło: Republika, press.pl