Na polsko-białoruskich i polsko-ukraińskich przejściach granicznych trwa strajk włoski celników i wydłużają się kolejki samochodów czekających na przekroczenie granicy.
Kilometrowe kolejki tworzą się m.in. na przejściach granicznych Dorohusk-Jagodzin i Kuźnica Białostocka-Grodno. Kolejki wynikają z prowadzenia przez funkcjonariuszy tzw. strajku włoskiego, podczas którego celnicy pracują, ale wykonują swoje obowiązki bardzo powoli i drobiazgowo.
To nie pierwszy protest celników. W maju przed Ministerstwem Finansów strajkowało ponad tysiąc z nich. Sprzeciwiają się, przede wszystkim pomysłowi stworzenia Krajowej Administracji Skarbowej, który ma zdaniem organizatorów protestu, doprowadzić do likwidacji Służby Celnej. Ponadto związkowcy uważają, że Paweł Szałamacha "nie podjął zapowiadanych przez PiS działań w kierunku uszczelnienia systemu podatkowego, marginalizacji szarej strefy i przestępczości zorganizowanej działającej w sferze zadań Służby Celnej".
Kilka dni temu, celnicy przyjechali do Warszawy, gdzie protestowali przez Sejmem oraz Pałacem Prezydenckim. Czytaj więcej