Kochan: Komorowski lepiej odnajduje się w oborze niż podczas wizyt zagranicznych
Dr Marek Kochan, specjalista ds. wizerunku politycznego donosząc się do prezydentury Bronisława Komorowskiego i jego aktywności w czasie kampanii wyborczej stwierdził, że zdecydowanie lepiej odnajduje się w oborze niż podczas oficjalnych zagranicznych wizyt.
Prezydent Bronisław Komorowski podczas swego objazdu po Polsce odwiedził gospodarstwo rolne Sławomira Adamczyka w Szlachcinie koło Środy Wielkopolskiej. W czasie tej wizyty zachwycony cielakiem dał mu... do possania swój palec.
– Prezydent Komorowski zdecydowanie lepiej odnajduje się w oborze niż podczas oficjalnych zagranicznych wizyt – ocenił dr Kochan. W jego opinii bilans prezydentury Komorowskiego jest negatywny.
– Gdyby media rzetelnie podumały jego prezydenturę okazałoby się, że powinien się spakować i w ogóle nie kandydować – podkreślił. Jak dodał, nie wniósł on wiele do polityki.
Dr Kochan odniósł się także do incydentu w Aleksandrowie Kujawskim, gdzie dzieci zamiast uczestniczyć w lekcjach zostały przyprowadzone na wiec wyborczy Komorowskiego. – Być może nikt nie ma pretensji, ale nie może być tak, że ktoś bierze sobie dziecko i używa go jako statystę w wiecu wyborczym. To nie pierwsze naruszenie prawa. Bronkobus zatrzymał się przecież już w niedozwolonym miejscu. Gdybyśmy żyli w państwie prawa ktoś poniósłby konsekwencje – podkreślił.
Kochan negatywnie ocenił także samą kampanię Komorowskiego. – Przeszkadza mi skala hipokryzji. Prezydent dużo mówi o zgodzie, a tu za chwilę agresywna premier Kopacz albo Tomasz Nałęcz – mówił.
telewizjarepublika.pl
Komentarze