W nocy z niedzieli na poniedziałek po raz drugi zdewastowano należące do Fundacji Pro – Prawo do Życia plakaty na samochodzie zaparkowanym pod warszawskim Szpitalem Orłowskiego. Grafiki informowały o aborcjach dokonywanych w tej placówce. Dzień wcześniej na gorącym uczynku złapano dwie kobiety, które zamierzały zniszczyć plakaty. Obie są znane z publicznej działalności pro-aborcyjnej.
W ramach akcji "Szpitale bez aborterów" w połowie czerwca Fundacja Pro – Prawo do Życia zaparkowała pod warszawskim Szpitalem Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej samochód oklejony antyaborcyjnymi plakatami. Auto informowało wszystkich pacjentów i przechodniów, że w tej placówce dokonuje się największej liczby aborcji w Polsce.
Tydzień temu plakaty na samochodzie zostały zniszczone a na aucie wymalowano sprayem feministyczne symbole. Fundacja szybko naprawiła grafiki, które wróciły pod Szpital Orłowskiego.