Kijów chce, aby Berlin na stałe zasiadł w ONZ. A z wojny Niemcy się nie rozliczyli...
Niemcy to kraj, który nigdy nie rozliczył się ze zbrodni wojennych – napisał w mediach społecznościowych wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. I dodał, że nie mogą zostać "gwarantem pokoju i bezpieczeństwa na świecie".
"Propozycja @ZelenskyUa (chodzi o prezydenta Ukrainy Włodzimierza Zełenskiego), aby Niemcy zostały stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ musi budzić głęboki sprzeciw" – napisał na swoim profilu na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.
W środę prezydent Ukrainy podczas swojego wystąpienia podczas zgromadzenia ogólnego ONZ opowiedział się za poszerzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ o Niemcy.
"Niemcy to kraj, który nigdy nie rozliczył się ze zbrodni wojennych i rabunków z czasów II WŚ wobec Polski, Polaków i innych narodów, także Ukrainy, nie może zatem zostać +gwarantem pokoju i bezpieczeństwa na świecie+. To jest oczywiste" – napisał Mularczyk.
Rada Bezpieczeństwa ONZ składa się obecnie z pięciu stałych członków – USA, Chin, Francji, Rosji i Wielkiej Brytanii oraz dziesięciu członków niestałych, wybieranych na 2 lata.