Gościem redaktora Marcina Bąka w programie „Wolne głosy” na antenie Telewizji Republika była europosłanka Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska, Porozumienie) Beata Kempa.
Na początku prowadzący zapytał swoją rozmówczynię o podejście Unii Europejskiej do pandemii.
– Można to rozpatrywać w kilku wymiarach. Pierwszy to organizacyjny, a w tej kwestii najwięcej mogę powiedzieć o Parlamencie Europejskim. Drugi to wymiar polityczny, a w tym obszarze chyba najbardziej nasi telewidzowie dokonują ocen i wysnuwają wnioski- podkreśliła Beata Kempa.
– Jeżeli chodzi o aspekt organizacyjny, to przeprowadziliśmy już w dużym konsensusie, ponad podziałami, pierwsze posiedzenie w tych trudnych warunkach. Chcieliśmy pojechać na miejsce i na miejscu obradować, jednak było to już coraz trudniejsze, ponieważ kolejne kraje zamykały granice lub obostrzały reżimy sanitarne, pojawiły się też trudności logistyczne. Dlatego też jak najszybciej służby, które też pracują w bardzo trudnych warunkach, zorganizowały zdalne obrady i głosowania- dodała polityk.
Europosłanka na antenie Telewizji Republika komentowała również sytuację w Polsce.
– W tym roku w Święta Wielkanocne będzie nieco inaczej, na pewno bardzo smutno. Ale musimy mieć z tyłu głowy taką nadzieję, że pokonamy razem, mimo wszystko, ten zły czas, to, czego przyszło nam doświadczać i wyjdziemy z tego naprawdę wzmocnieni- przekonywała.
– Mam naprawdę wielką nadzieję, bo widzę ogromne poświęcenie Polaków, gdziekolwiek jestem, choć oczywiście staram się bardzo mocno również izolować, dawać przykład, że po prostu tak trzeba i że musimy się zorganizować- mówiła Kempa.
– Trzeba też wesprzeć rząd, bo obecna sytuacja nie jest łatwa. Sama byłam członkiem rządu przez kilka lat i wiem, że trudne decyzje zawsze są mocno ważone, rozważane, dyskutowane. I to wcale nie jest tak, że ktoś chce coś zrobić na złość opozycji. Nie, te rzeczy schodzą dziś na ostatni plan- podkreśliła polityk.
– Proponuję opozycji, żeby zajęła się tą potworną pandemią, a nie walką z rządem, bo to naprawdę nie ten czas-zaznaczyła.
– To naprawdę wielkie szczęście, że udało się przyjąć taki budżet, który dziś pozwala na to, że będzie można dalej planować pomoc w zależności od dalszego rozwoju sytuacji. Bo dzisiaj nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak długo ten wirus potrwa. Z Chin napływają co prawda dobre informacje, jednak nie wiemy, jak będzie to wyglądać w naszym kraju czy innych krajach, jak Włochy, Niemcy, Grecja, Hiszpania. Bo mamy przecież łańcuch dostaw, całą współpracę gospodarczą, co też ma duże znaczenie- wyliczała eurodeputowana.
– Dlatego ważne, abyśmy z wielkim spokojem nastawili się na współpracę również przy Tarczy Antykryzysowej. Pandemia będzie opanowana, mocno w to wierzę, ale co potem? Nie można po pandemii takich decyzji podejmować, dlatego z wielkim żalem patrzę na to, co działo się w Senacie- podkreślała rozmówczyni Telewizji Republika.
– Można było przecież chociażby ze względu na tych przedsiębiorców podjąć decyzję błyskawicznie i przesłać projekt do pana prezydenta, który czeka, żeby jak najszybciej można było to podpisać i aby te rozwiązania weszły jak najszybciej w życie- mówiła Beata Kempa.
– Mam bardzo dużą tolerancję do różnego rodzaju gierek, rozgrywek partyjnych, ale nie w tej sytuacji, kiedy potrzebna jest po pierwsze odpowiedzialność i jeszcze raz odpowiedzialność przede wszystkim za obywateli, za drugiego człowieka, po to wszyscy jesteśmy w polityce- wskazała.