Kasa dla Kapeli. Różnice zdań wśród członków rządu
Wiadomość, że wzbudzający potężne kontrowersje aktywista i freak fighter Jan Kapela, zwany pieszczotliwie Jasiem, został stypendystą ministerstwa kultury, spowodowała spore zamieszanie również wśród członków rządu 13 grudnia. Do sprawy odniosła się ministra edukacji narodowej, Barbara Nowacka. "Mam nadzieję, że pani ministra kultury przemyśli sprawę" - stwierdziła.
Kapela swoim stypendium pochwalił się na platformie X, gdzie napisał:
"Każdy mógł aplikować, a że mój wniosek był lepszy od 90% złożonych w ministerstwie, to ja już nic nie poradzę. Ciężko być najlepszym we wszystkim, co się robi, ale nie będę przepraszał za to, że jestem dobry".
Decyzja ministerstwa nie spotkała się jednak z powszechną akceptacją, wręcz przeciwnie. Portal tvrepublika.pl sprawę skomentował tu:
SKANDALICZNE teksty Kapeli o Matce Boskiej! 72 tys. zł od Ministerstwa Kultury za pisanie o aborcji!
Na czwartkowej konferencji prasowej o stypendium dla Jana Kapeli zapytana została ministra edukacji narodowej, Barbara Nowacka.
"Ministerstwo edukacji ma też w swoim zakresie działania na rzecz młodzieży. Freak fighty to jedna z gorszych rzeczy, która się wydarza w przestrzeni publicznej. Cały patostreaming, jest wielkim problemem współczesności i mam nadzieję, że pani ministra kultury przemyśli sprawę, ponieważ wspieranie pośrednio patostreamingu budzi moje poważne zaniepokojenie" - powiedziała Nowacka.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry