Karol Nawrocki zaprezentował program wyborczy. 18 maja odbędzie się faktyczne referendum przeciwko rządowi Tuska

Obniżanie danin i podatków, poprawa bezpieczeństwa narodowego, koniec z zamordystycznym zielonym ładem, powrót do normalności i skuteczne budowanie sojuszy międzynarodowych to główne tezy „Sfery normalności” przedstawionej przez Karola Nawrockiego podczas dzisiejszej konferencji programowej.
Konferencja otworzyła nowy etap kampanii Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata na prezydenta, wspieranego bardzo mocno przez Prawo i Sprawiedliwość, co podkreślał na konferencji prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Tezy programowe zaprezentowane przez Karola Nawrockiego stoją w całkowitej kontrze do tego co dziś wyczynia kierowana przez Donalda Tuska koalicja 13 grudnia.
Słusznie podkreślano, że rząd Tuska oznacza dla wielu ludzi powrót do ubóstwa i okropną drożyznę, a gdyby doszło do obsadzenia urzędu prezydenta człowiekiem Tuska, będzie to oznaczało dalszy upadek państwa polskiego. Zapobiec temu może tylko wybór kandydata obywatelskiego, niepartyjnego, który potrafi budować dobre relacje międzynarodowe i skutecznie bronić polskich spraw.
Podatki w dół. "NIE" dla podatku katastralnego!
Karol Nawrocki przedstawiając swój program dla Polski zaznaczał, że jego troska skierowana jest głównie na poprawę jakości życia Polaków. Dlatego zapowiedział obniżenie podstawowej stawki podatku VAT do 22 procent, a podatku PIT dla rodzin posiadających dwójkę i więcej dzieci do zera.
Karol Nawrocki odniósł się również do jednego z najbardziej bulwersujących pomysłów rządu 13 grudnia, czyli wprowadzenia podatku katastralnego, co może doprowadzić do ogromnego wzrostu kosztów dla wielu polskich rodzin. Popierany przez PiS kandydat stanowczo się temu sprzeciwia, proponując gotowe rozwiązanie, a jego postulatem jest konstytucyjna ochrona przed podatkiem katastralnym.
"Wprowadzimy konstytucyjną ochronę przed podatkiem katastralnym. Stworzymy podatkowy kontrakt. Niskie, proste i prorodzinne podatki” - zapowiedział na Karol Nawrocki.
Zapowiedział również sprawiedliwą waloryzację emerytur i zniesienie tak zwanego podatku Belki, czyli od zysków z lokat.
Polska liderem UE, budującym relacje międzynarodowe
Karol Nawrocki zaznaczył, że Polska musi być liderem UE w relacjach transatlantyckich i zaznaczył, że największym sojuszem jaki udało się stworzyć jest NATO. Zapewnił on przy tym, że będzie się sprzeciwiał stworzeniu "NATO bis", czyli organizacji krajów europejskich, które w ten sposób wykluczyłyby USA.
Postulaty te od wielu lat głoszone są przede wszystkim w Niemczech i we Francji a ponownie urosły w siłę po tym, jak w piątek w Białym Domu doszło do konfliktu między prezydentami Ukrainy i USA.
Karol Nawrocki zwracał uwagę, że Polska przez ostatnie lata się zbroiła. Dziś zaś potrzeba, by – biorąc pod uwagę realne zagrożenie ze strony Rosji - nasza armia liczyła przynajmniej 300 tys. żołnierzy. To zaś oznacza, że musi to być największa armią lądową w Unii Europejskiej. Jest to jednak kluczowe, dlatego, że „potrzebujemy bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, a Polska musi być silna w NATO!”.
Mówił również, że zaproponuje zwiększenie liczby rezerwistów poprzez zaproponowanie im m.in. pobieranie uposażenia finansowego za gotowość.
Nawrocki ocenił, że Polska wykonała dobrą robotę w NATO, a "nasze PKB wydawane na wojsko zbliża się do 5 proc. Zwracał przy tym uwagę, że już teraz rząd Tuska nie realizuje zobowiązań rozbudowy polskiej armii, a także zmniejsza się liczba chętnych.
Polska bezpieczna i silna w NATO
Obywatelski kandydat na prezydenta zwracał uwagę, że Polska przez ostatnie lata się zbroiła. Dziś zaś potrzeba, by – biorąc pod uwagę realne zagrożenie ze strony Rosji - nasza armia liczyła przynajmniej 300 tys. żołnierzy. To zaś oznacza, że musi to być największa armia lądowa w Unii Europejskiej. Jest to jednak kluczowe, dlatego, że „potrzebujemy bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, a Polska musi być silna w NATO!”.
Mówił również, że zaproponuje zwiększenie liczby rezerwistów poprzez zaproponowanie im m.in. pobieranie uposażenia finansowego za gotowość.
Nawrocki ocenił, że Polska wykonała dobrą robotę w NATO, a nasze PKB wydawane na wojsko zbliża się do 5 proc. Zwracał przy tym uwagę, że już teraz rząd Tuska nie realizuje zobowiązań rozbudowy polskiej armii, a także zmniejsza się liczba chętnych.
Precz z "zielonym ładem"
"Wybory 18. maja będą referendum za odrzuceniem rządu Donalda Tuska. Staję tu w obronie tych, którzy mówią dość dla "zielonego ładu", dość podwyżek, dość drożyźnie. Chce, aby Polska była silna, ale musimy się cały czas rozwijać i mierzyć wysoko we wszystkich sektorach naszego życia" - zaznaczył Nawrocki.
Zapewnił, że musimy odrzucić "politykę głupich kroków i zakończenie oglądania się za cudze ramię".
Dlatego mówimy precz z “zielonym ładem”. Nie możemy zgodzić się na obce trendy i ideologie. Nie możemy zgodzić się na niszczenie sfery naszej normalności. Energia elektryczna musi być tańsza o 33 procent i będę tym prezydentem, który wprowadzi taki plan - wystarczy odrzucić Zielony Ład, zielone podatki, chore projekty i programy elektrycznych samochodów, za które wszyscy płacimy
- mówił popierany przez PiS obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
Koniec kwestionowania statusu sędziów
Karol Nawrocki stawia sobie za cel przywrócenie państwa prawa i praworządności. Jego zdaniem należy wprowadzić mieszany system wyboru do KRS, a jeśli tak się nie stanie, zapowiedział rozpisanie referendum konstytucyjnego.
„Rząd Tuska regularnie łamie art. 7 Konstytucji, mówiący o zasadzie praworządności, a powołanie prokuratora krajowego Dariusza Korneluka bez wypełnienia ustawowych prerogatyw prezydenta jest rzeczą szokującą i musimy z tym walczyć". - wskazywał Karol Nawrocki.
Zapowiedział również, że „państwo prawa musi wrócić, bo polski wymiar sprawiedliwości leży na ziemi”. Podkreślił, że nie zgodzi się na kwestionowanie statusu sędziów, gdyż „kłótnie między neo, a paleosędziami doprowadzają do tego, że pani Danuta dwa lata czeka na wyrok, a wyrok dotyczy jej egzystencjalnych, codziennych problemów odnoszących się do spraw finansowych".
W związku z konfliktem dot. sędziów powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa przed i po 2017 roku, Nawrocki zapowiedział, że zaproponuje "mieszany system wyboru do KRS".
"Dam czas politykom i rządowi do lutego 2026 roku" - mówił Nawrocki.
Jeżeli do tego czasu mieszany system wyboru nie wejdzie w życie, to w lutym 2026 r. "obywatele państwa polskiego w konstytucyjnym referendum zdecydują, jak ma wyglądać polski wymiar sprawiedliwości" - dodał.
Odpolitycznienie prokuratury
Jego zdaniem taka sama sytuacja może dotyczyć prokuratora generalnego. Nawrocki zapowiedział, że jeśli społeczeństwo zechce "odpolitycznić prokuraturę", to zostanie ona wpisana do polskiej konstytucji.
"To nie jest jeszcze mój postulat, ale gdy zostanę doprowadzony do takiej konieczności jako prezydent, to nie zawaham się także w tej kwestii zrobić narodowego referendum i dążyć do wpisania prokuratury do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej" - powiedział Karol Nawrocki.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X