Badania nad prusakami (Blattella germanica) ujawniły szokujące dla naukowców informację - chodzi o ich niezwykle szybką ewolucję. Karaluchy zaczęły stawać się doporne na środki do dezynsekcji.
Badanie opublikowane przez Scientific Reports ujawniło, że te owady potrafią wytworzyć w sobie odporność już w ciągu życia zaledwie jednego pokolenia. Sam kontakt ze środkiem owadobójczym wystarczy, by owad wykształcił tolerancję na sucstancję, która powinna być dla niego toksyczna.
Naukowcy zajmujący się tym badaniem mówią, że w ciagu zaledwie jednego pokolenia, można zaobserwować wzrost odporności cztero a nawet sześciokrotnie.
Jest to zdumiewające i przerażające zarazem.
Karaluchy są doskonałymi rozsadnikami bardzo niebezpiecznych patogenów: bakterii salmonelli, E. coli oraz alergenów wywołujących astmę. Ludzie od lat walczą z nimi na różne sposoby a te, stale ewoluują.
Wyniki badań pokazują, że w walce z prusakami ludzkość nie powinna polegać wyłącznie na środkach chemicznych. Arsenał trzeba tworzyć na zasadzie łączenia z konwencjonalnymi środkami, nie zapominać o wadze utrzymania higieny danego miejsca.
Jedno jest pewne, odporności na uderzenie butem, karaluchy z pewnością długo jeszcze nie nabędą.
Czyta także:
W Polsce widziany coraz częściej - to nie osa ani szerszeń... Sprawdź czy jest się czego bać
Zagadkowa śmierć w Londynie - metr od opalającego się mężczyzny spadły zamarznięte zwłoki