W Grójcu zniszczony został plakat przedstawiający kandydaturę ministra Marka Suskiego w wyborach do Sejmu. Sprawcy wycięli głowę postaci na bannerze.
– Mamy do czynienia nie tylko z hejtem w internecie, ale wręcz z hejtem czynnym, bo jeżeli ktoś jeździ z nożem i obcina głowy politykom PiS-u na bannerach, to jest to już wręcz taka fizyczna napaść. Można wręcz sobie wyobrazić, że jest to groźba obcięcia głowy w rzeczywistość. Wywołuje to takie wrażenie bojówek faszystowskich - powiedział w rozmowie z portalem Telewizji Republika minister Marek Suski.
– Ludzie mówią, że widzieli jakieś czarne BMW na kieleckich numerach, które jeździ po okolicy, które podjeżdża i niszczy bannery. Wycięli głowę też Jarosławowi Kaczyńskiemu, marszałkowi Stanisławowi Karczewskiemu. To nie jest jednorazowy wypadek. To już jest jakaś akcja, która jest prowadzona.