Kaleta: warszawiacy, którzy zagłosowali na Trzaskowskiego, nie doczekają się spełnienia obietnic wyborczych
– Każdy dokonuje swoich wyborów. Warszawiacy czekający w korkach, czekający na inwestycje… Ci Warszawiacy, którzy zagłosowali na Rafała Trzaskowskiego, prawdopodobnie nie doczekają się spełnienia zapowiedzi wyborczych swojego kandydata – powiedział członek komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta (PiS), który był gościem red. Marcina Bąka w programie „Wolne Głosy” w Telewizji Republika.
Przypomnijmy: we wtorek komisja weryfikacyjna uchyliła decyzje prezydent m.st. Warszawy o zwrotach nieruchomości położonych przy ul. Wilczej i Skorupki 6. Stwierdziła również nieważność decyzji ws. nieruchomości położonej przy al. Niepodległości 151. W ocenie komisji zostały one wydane z naruszeniem prawa.
Gościem red. Bąka był członek komisji, Sebastian Kaleta. Oto co powiedział w programie.
– Opozycja z nami walczy poprzez naciski zewnętrzne. Skoro te naciski odnosiły się tylko do wieku emerytalnego sędziów Sądu Najwyższego, to podjęliśmy decyzję o zrobieniu kroku w tył – podkreślił polityk.
Postawa KE
– Na żadnym etapie nie ma informacji, że przepisy są usuwane ze względu na niekonstytucyjność. Nasze przepisy były dobre, zgodne z konstytucją – stwierdził Kaleta. – Postawa Komisji Europejskiej jest w dużej mierze ukierunkowana na usilne pokazywanie braku wsparcia dla polskiego rządu.
Sebastian Kaleta skomentował również wyniki wyborów samorządowych w Warszawie.
– Wynik kandydata Zjednoczonej Prawicy, pokazuje, że Patrykowi Jakiemu udało się przekonać kilkadziesiąt tysięcy osób w Warszawie. Pokazuje to, że część warszawiaków (których nie dotknęła bezpośrednio działalność złodziejskiej reprywatyzacji) dostrzegła zło afery reprywatyzacyjnej.
Konsekwencje wyboru R. Trzaskowskiego
– Komisja odkrywa nowe bardzo interesujące sprawy, nowe niezwykle interesujące wątki – mówił Kaleta.
– Każdy dokonuje swoich wyborów. Warszawiacy czekający w korkach, czekający na inwestycje… Ci Warszawiacy, którzy zagłosowali na Rafała Trzaskowskiego prawdopodobnie nie doczekają się spełnienia zapowiedzi wyborczych swojego kandydata.