Kaleta: Marek Mossakowski miał bardzo trudną reprywatyzację, kiedy prezydentem miasta był śp. Lech Kaczyński
– Pan Mossakowski pocałował klamkę gabinetu prezydenta Warszawy śp. Lecha Kaczyńskiego w tamtym czasie. Mossakowski donosił do urzędników do prokuratury, urzędnicy twardo blokowali wszelkie reprywatyzacje. Pan Mossakowski był zdania, że urzędnicy mają obowiązek wydawać mu te nieruchomości – powiedział członek komisji weryfikacyjnej, Sebastian Kaleta, który był gościem redaktor Doroty Kani w programie "Koniec Systemu" w Telewizji Republika.
– Mamy informację o tym, że pan Zygmunt Mossakowski jest ojcem Marka Mossakowskiego, a to ten Zygmunt Mossakowski tak wysoko wycenił zbiory pana Pawła Piskorskiego. Być może to były bardzo wartościowe dzieła sztuki, ale budzi to bardzo poważne wątpliwości. W sprawie Nabielaka 9 zostało ujawnione to, że urzędnicy miejscy pod koniec 2005 r. nie wiedzieli powodu by te nieruchomości zwracać, ponieważ mają wątpliwości do tych umów nabywania roszczeń za śmieszne pieniądze – podkreślił Sebastian Kaleta.
"Bardzo usilnie, albo nieudolnie prowadzono wszelkie działania po śmierci Jolanty Brzeskiej"
– Adres Nabielaka 9 jest symboliczny, gdyż to to tam mieszkała Jolanta Brzeska, to tam zaczęła się jej walka o godność, o prawdę w sprawie reprywatyzacji, walka o prawa lokatorów. Niestety, wiemy już dzisiaj, że została zamordowana. Czy miało to związek z tą reprywatyzacją, z inną czynnością tej nieruchomości - tego jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, że bardzo usilnie, albo nieudolnie prowadzono wszelkie działania po jej śmierci - co może być przyczyną tego, że dzisiaj nie znamy prawdy o jej śmierci. W ubiegłym roku minister sprawiedliwości i prokurator generalny pan Zbigniew Ziobro zdecydował by na nowo utworzyć to śledztwo. Dzisiaj pracuje grupa śledczych, która wykorzystuje wszelkie dostępne narzędzia i metody by ustalić prawdę o jej śmierci – wskazał gość programu.
"Apelację Prokuratury Generalnej zablokował wojewoda mazowiecki, członek Platformy Obywatelskiej Jacek Kozłowski"
– Aktywność pana Marka Mossakowskiego jest dla przeciętnej osoby czymś ciężko przyswajalnym. Roszczenia do odszkodowania od Nabielaka 9 zostały nabyte za kilkaset złotych. W polskich sądach wiele rzeczy może się zdarzyć i w tej sprawie zdarzyło się właśnie tak. W tej sprawie pan Mossakowski nabył roszczenia w kwocie pomiędzy 300 a 500 zł (w zależności od analizy umowy). Nabył te roszczenia już po samej reprywatyzacji. Pan Mossakowski wynajął Roberta N., innego słynnego rekina reprywatyzacji by ten wywalczył dla niego odszkodowanie, pozwał Skarb Państwa na około 3 miliony złotych, następnie sąd przyznał mu 1 mln 800 tys. Tutaj pojawia się bardzo ciekawy wątek. Prokuratura Generalna, która reprezentowała w tej sprawie Skarb Państwa chciała i uznała za zasadne wystosowanie apelacji w tej sprawie. I co ciekawe, apelację zablokował wojewoda mazowiecki, członek Platformy Obywatelskiej Jacek Kozłowski. Na podstawie tego, że on zablokował apelację, ta apelacja musiała zostać wycofana. Wyrok sądu I instancji nie był poddany weryfikacji przez sąd wyższej instancji i 2 miesiące później środki trafiły na konto pana Mossakowskiego. To jest nowość w sprawie Nabielaka 9. W innych roszczeniach ten mechanizm również się pojawia – stwierdził członek komisji weryfikacyjnej.
"Widzimy dziwne orzeczenia sądów w zakresie tych odszkodowań"
– Informacje o udziale służb w tej sprawie docierają do nas. Wiele osób ma wątpliwości dlaczego niektóre osoby miały łatwiej jeśli chodzi o reprywatyzowanie nieruchomości. Widzimy dziwne orzeczenia sądów w zakresie tych odszkodowań. W sprawie Nabielaka 9 Prokuratura Generalna w 2011 r. w pismach kierowanych do sądów, w odpowiedziach, wskazywała, że czymś kompletnie absurdalnym żeby za roszczenia wycenione na 500 zł dostać 2 miliony odszkodowania. Można analizować pewnego rodzaju personalne powiązania z byłymi służbami bezpieczeństwa czasów komunistycznych ze skutecznością osób z nimi współpracujących. Nie możemy pominąć tego aspektu widząc jak bardzo na reprywatyzacji skorzystał pan Mossakowski – powiedział Sebastian Kaleta.