Kaczyński: nie chcemy być rządzeni przez ludzi opętanych [wideo]
Nie ma zgody na dominację Berlina i wtrącanie nosa w nie swoje sprawy. Prezes Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny w sposób dobitny i dosadny zaakcentował stanowisko obozu Zjednoczonej Prawicy wobec polityki prezentowanej przez Unię Europejską. "Chcemy być w UE, ale to musi być unia suwerennych państw", podkreślił. Dodał, że nie ma miejsca na ideologię gender. "Nie chcemy być rządzeni przez ludzi opętanych", zaznaczył. "Chcemy być rządzeni przez ludzi, którzy kierują się zdrowym rozsądkiem", mówił na spotkaniu z mieszkańcami Jedlicza i Krosna na Podkarpaciu.
"My chcemy, żeby Polska była rzeczywistą wspólnotą. To znaczy grupą ludzi, których łączy nie tylko język, nie tylko kultura, ale których łączy także i takie przeświadczenie, że tą wspólnotą właśnie są i że dbałość tej wspólnoty dotyczy wszystkich, także tych, którym się w życiu nie powiodło", powiedział Kaczyński.
Ocenił, że państwo polskie musi działać w ramach większych wspólnot, większych organizacji międzypaństwowych. Wyjaśnił, że w tym wypadku chodzi głównie o NATO z jednej strony, z drugiej strony Unię Europejską. Zastrzegł, że po to, żeby móc tak działać państwo musi mieć możliwość podejmowania decyzji, swobodnych decyzji w sferze gospodarczej, społecznej i w sferze odnoszącej się do organizacji państwa. "Jeżeli coś działa źle, albo fatalnie źle, jak na przykład w tej chwili działają sądy w Polsce, to my musimy mieć prawo do tego, żeby to zmienić".
Zdaniem Kaczyńskiego, "sądy w Polsce to jest relikt tamtego ustroju i tego ustroju, który w Polsce istniał z małymi przerwami przez dobrych 20 lat, 20 kilka lat postkomunizmu". "My musimy zlikwidować ten system, bo to był system przywilejów, nierówności sądów, które sądziły nie wedle prawa, nie wedle zasady równości wobec obywateli, tylko wedle reguł, które z jednej strony miały wymiar ogólnokrajowy tzn. ludzi z pewnej grupy nie wolno ruszać, nawet żeby na pasach przejechali starszą panią, to się mówi, że ona +sprintem wbiegła+".
Jak dodał, tutaj działa jeszcze jeden czynnik, tzn. oddziaływanie lewackiej ideologii. "A lewacka ideologia ma za nic ofiarę, a koncentruje się na przestępcy i jego interesach. Stąd bardzo często te niezwykle łagodne wyroki, wobec nawet bardzo groźnych, okrutnych przestępców, dawanie im odszkodowań, bo nieodpowiednio wygodnie w celi było itd., a bywa też, że swego rodzaju okrucieństwo wobec ludzi słabych, którzy popełnili jakiś drobny czyn przestępczy czy nawet wykroczenie, a są traktowani tak, jakby właśnie oni byli tymi najgroźniejszymi dla społeczeństwa. Tak to w niejednym wypadku wygląda. Z tym trzeba skończyć", ocenił lider PiS.
Wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w oknie powyżej.