– Polacy muszą wybrać między chaosem wielopartyjnego rządu, a spokojem większościowego rządu współpracującego z prezydentem, rządem dobrej zmiany, nie wewnętrznej wojny, tylko naprawdę nowej skuteczniejszej polityki – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w Domu Polonii w Pułtusku.
– Można sklecić rząd z wielu partii, ale to będzie źle wyglądało i będzie to polityka wojny i braku przygotowania na różne dziedziny życia – dodawał.
Jarosław Kaczyński mówił o Polakach mieszkających za granicą, podkreślał jak potrzebne jest zaangażowanie państwa polskiego w ich sytuację. Jak zaznaczał, to może nie tylko przysłużyć się tym ludziom, lecz także przynieść korzyści dla naszego kraju.
– Jeśli wygramy ściągniemy Polaków, zapewnimy im bezpieczeństwo, mieszkania, możliwość normalnego życia w naszym kraju – mówił o osobach zamieszkujących niebezpieczne rejony. – Ci, którzy chcą wrócić, powinni wrócić, bo tam nie mają szans żyć tak, jak chcielibyśmy żeby żyli – podkreślał.
– Problem stosunków z Polakami za granicą, a także z Polonią to problem szerszy i chcemy go postawić jako istotny, bardzo ważny – zapowiadał. Mówił przy tym, że istotne jest "trwanie polskości", aby Polacy mieszkający za granicą czuli związek ze swoim krajem pod względem tożsamości i kultury.
Wspomniał również o korzyściach gospodarczych, które mogą przynieść. – Polonia to potencjał gospodarczy, trzeba uczynić wszystko, żeby ci Polacy, którzy awanasują społecznie zachowywali zwiazki z ojczyzną. Państwo polskie powinno uczynić wszystko, żeby te związki trwały – podkreślał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Szydło o otwarciu gazoportu: Chodziło o przecięcie wstęgi w kampanii wyborczej
Nowacka: Młodzi nie wyjeżdżają, bo boją się PiS-u. Emigrują, bo boją się braku pracy