"Najbliższe wybory zadecydują o tym, czy Polska dostanie się w ręce ludzi zależnych od sił zewnętrznych, czy też będzie kontynuowana polityka propolska. Wrogowie naszej Ojczyzny są zdeterminowani, oni wiedzą, że "bój to jest ich ostatni". Weber mówi tym, którzy reprezentują w Polsce obce interesy: "macie wygrać, a my zrobimy wszystko, by wam pomóc". Stąd też pojawił się jego skandaliczny komentarz mówiący o "zaporze ogniowej przeciwko PiS". Czy mnie to dziwi? Trochę, ale tylko trochę, bo znam Niemców. Ich reprezentanci w naszym kraju, lekko dystansują się od wypowiedzi Webera, ale gdyby chcieli być wiarygodni nie byłoby ich już w kierowanej przez Webera partii - EPP - lub przynajmniej złożyliby ostry protest. Tego jednak nie robią, bo są partią zewnętrzną. Oni nie są zdolni do przeciwstawienia się Niemcom, bo przecież "na swojego Pana ręki nie podniosą"", stwierdził na Zjeździe Klubów Gazety Polskiej lider Prawa i Sprawiedliwości wicepremier Jarosław Kaczyński. Całe wystąpienie w oknie obok. Polecamy!
Sporą część swojego wystąpienia poświęcił Jarosław Kaczyński na omówienie obecnej sytuacji geopolitycznej Polski i wiążących się z tym zagrożeń, co powoduje m. in. konieczność intensywnych zbrojeń. "Jeśli Rosja nie poniesie na Ukrainie całkowitej klęski, to - nie miejmy najmniejszych złudzeń - myśląc o odwecie zaatakuje także naszą Ojczyznę. A co to przyniesie możemy zobaczyć w Buczy, czy Irpieniu", stwierdził bez ogródek lider obozu patriotycznego.