Kaczyński: Jesteśmy świadkami marszu wolności
- Człowiek, który nic nie ma, który nie jest w stanie zarobić na życie, który nie ma mieszkania, który żyje w niewoli kredytu – nie jest człowiekiem wolnym - powiedział Jarosław Kaczyński na gali nagrody "Człowiek Wolności 2016", której został laureatem. Nagrodę przyznaje redakcja i czytelnicy tygodnika "W Sieci".
- Jeśli spojrzeć na historię cywilizacji, to wolność występuje rzadko. To rzadko towar, mówiąc prawami ekonomii. Zwykle konstrukcje społeczne, które istniały w różnych państwach, ograniczały wolność. Ograniczały radykalnie. Rzadko zdarzało się, że ta wolność naprawdę istniała (…) Dopiero ostatnia fala wolności zaczęła przetaczać się przez świat. Jesteśmy tego marszu wolności świadkami. Z drugiej strony jesteśmy świadkami tego, co wolności się przeciwstawia – powiedział Jarosław Kaczyński.
- Wolności trzeba bronić. Trzeba jej bronić w wymiarze fundamentalnym – swobód politycznych, ale i w wymiarze szerszym, o którym celnie mówiła pani premier. Rzeczywiście wolność to szerokie pojęcie. Człowiek, który nic nie ma, który nie jest w stanie zarobić na życie, który nie ma mieszkania, który żyje w niewoli kredytu – nie jest człowiekiem wolnym – zauważył prezes Prawa i Sprawiedliwości.
- O tych rodzajach wolności też musimy myśleć, mówić – dążyć do ich uzyskania i umacniania. Ale przede wszystkim musimy pamiętać, że nawet ta wolność najbardziej podstawowa, wolność słowa, sumienia, jest dzisiaj zagrożona. Z bólem trzeba powiedzieć, że wolność w Europie, zwłaszcza na Zachód od naszych granic, jest w odwrocie. Poprawność polityczna stosowała represję najpierw rozproszoną, a od paru lat przeszła do stosowania represji twardej, państwowej – dodał Kaczyński.