Prawdopodobnie już jutro krakowski sąd zdecyduje, czy ekstradycja Romana Polańskiego do USA jest zgodna z prawem. "Za rządów PO otrzymał on także swoisty immunitet bezkarności od ówczesnej władzy. Teraz jednak nadszedł czas, by jasno pokazać, że Polska nie zamierza tolerować takiego działania, że nie zgadza się na promowanie gwałcicieli nieletnich" – twierdzi redaktor naczelny TV Republika Tomasz Terlikowski.
Jeżeli jutro zapadnie prawomocne postanowienie o niedopuszczalności ekstradycji, będzie ono ostateczne. Jeśli zaś sąd prawomocnie stwierdzi dopuszczalność ekstradycji, ostateczna decyzja w tej sprawie należeć będzie do ministra sprawiedliwości.
Do sprawy odniósł się na swoim profilu na Facebooku redaktor naczelny TV Republika Tomasz Terlikowski. Publicysta wyraził nadzieję, że sąd uzna ekstradycję za zgodną z prawem i do tej opinii przychyli się następnie ministerstwo sprawiedliwości.
"Nie widać bowiem powodów, by było inaczej. Człowiek, który wykorzystał seksualnie, bez jej zgody (a to wyczerpuje definicję gwałtu) nieletnią (a to oznacza czyn pedofilski) nie powinien pozostać bezkarny. I nie ma znaczenia, czy jest to reżyser, ksiądz czy polityk. Tego typu zbrodnia powinna zostać ukarana" – przekonuje Terlikowski.
Redaktor naczelny TV Republika podkreśla, że reżyser, który zbiegł ze Stanów Zjednoczonych i od tej pory ucieka przed odpowiedzialnością, za rządów PO otrzymał "swoisty immunitet bezkarności". W jego ocenie, nadszedł czas, aby Polska pokazała, że nie zamierza tolerować takiego działania, że nie zgadza się na promowanie gwałcicieli nieletnich.
"Prawo i Sprawiedliwość zawsze podkreślało, że nie uważa, że pozycja społeczna czy osiągnięcia mogą zapewniać komuś bezkarność. Zgoda na ekstradycję Polańskiego byłaby mocnym potwierdzeniem tego przekazu" – skwitował Terlikowski.