W Bazylice archikatedralnej Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Poznaniu zakończyła się uroczysta Msza św. z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. Po nabożeństwie prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło oraz Marszałkowie Sejmu i Senatu, Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, złożyli kwiaty na grobie Mieszka I i Bolesława Chrobrego.
Msza św. pod przewodnictwem legata papieskiego i sekretarza Stolicy Apostolskiej kardynała Pietro Parolina zakończyła się przed godz. 19:00. Uczestniczyli w niej przedstawiciele najwyższych władz państwowych i kościelnych, zaproszeni goście oraz setki wiernych. Homilię wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Mszę św. poprzedziła uroczysta procesja maryjną, nawiązującą do celebracji milenium chrztu Polski w 1966 roku.
Wcześniej na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbyło się Zgromadzenie Narodowe, pierwsze w historii obrady połączonych izb Sejmu i Senatu zorganizowane poza Warszawą. Z tej okazji orędzie skierowane do przedstawicieli rządu, senatorów, posłów i biskupów wygłosił prezydent Andrzej Duda. – Polskę udało się wybudować na fundamencie wiary, która wrosła na stałe w naszą tożsamość, stając się w procesie dziejów często ostatnią i najważniejszą tarczą w celu obrony wolności i solidarności. (...) Gdy nasi wrogowie próbowali zniszczyć państwo i kościół, to naród wypełniał świątynie – podkreślał prezydent. CZYTAJ WIĘCEJ
Z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski Sejm i Senat przyjęły specjalną uchwałę. W dokumencie podkreślono, że "w długich dziejach chwały, ale i upadku Rzeczypospolitej, Naród Polski trwał, dzięki sile ducha, dzięki przykładowi męczenników od św. biskupa Wojciecha do bł. księdza Jerzego Popiełuszki. Posłowie i Senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej na Zgromadzeniu Narodowym apelują o uczczenie Jubileuszu 1050. Rocznicy Chrztu Polski - niech to źródło, z którego czerpały pokolenia, pozostanie obecne w naszych czasach i w przyszłości".
Uroczystości rocznicowe komentował na antenie TV Republika Robert Tekieli, który mówił, że Polska, Polacy i Kościół są szalenie różnorodni, ale łączy ich coś, co zaczęło się 1050 lat temu. – Z tego kraju wyjdzie iskra, która sprawi, że Polska będzie przewodziła Europie, być może światu. To nie jest marudzenie, z którego Adam Michnik śmieje się od zawsze. Jeśli zostaniemy postawieni w sytuacji skrajnej przez naszego wielkiego sąsiada, to każdy mężczyzna i każda kobieta (…) będą mieli do wykonania pewną pracę. Jedni tylko w domu, inni w szerszej sferze, a takie osoby jak pan prezydent, jego żona, marszałkowie i nasza premier, myślę, że dadzą radę. My też musimy – podkreślił. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ TAKŻE: