Jest polski kandydat do Oscara. Panią Holland odprawiono z kwitkiem [WIDEO]
Animowana adaptacja "Chłopów" Władysława Reymonta w reż. Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana została polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy – przekazała w poniedziałek Komisja Oscarowa pod przewodnictwem producentki Ewy Puszczyńskiej.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w poniedziałek w stołecznej siedzibie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ogłoszono, że polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy została animowana adaptacja "Chłopów" Władysława Reymonta w reż. Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana.
Decyzję w tej sprawie podjęła Komisja Oscarowa, w której znaleźli się: producentka Ewa Puszczyńska (przewodnicząca), dyrektor PISF Radosław Śmigulski, producentka Aneta Hickinbotham, scenarzystka i producentka Ewa Piaskowska, scenograf Allan Starski oraz reżyser i scenarzysta Maciej Ślesicki.
Światowa premiera "Chłopów" odbyła się na początku września w sekcji Special Presentation festiwalu w Toronto. W ub. tygodniu obraz zaprezentowano podczas 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film, który był jednym z faworytów do Złotych Lwów, ostatecznie zapewnił twórcom dwie nagrody – publiczności i specjalną.
Jak podkreśliła przewodnicząca Komisji Oscarowej, twórcy "Twojego Vincenta" stworzyli kolejny "imponujący film animowany", osiągając nowy poziom "dynamizmu w animacji, w którym kamera nie jest tylko obserwatorem, ale aktywnym uczestnikiem". Wspomniała również o pozytywnych recenzjach, jakie "Chłopi" zebrali w międzynarodowej prasie. "Oprócz wszystkich walorów artystycznych, które posiada film, porusza on również ważne i wciąż aktualne tematy społeczne – opresję wobec kobiet, ich zależność, a nawet przynależność do mężczyzny, przemoc seksualną i mobbing. Ta historia - oparta na książce, która dostała Nagrodę Nobla - będzie zrozumiała na całym świecie, ponad granicami i ponad podziałami politycznymi, miejmy nadzieję" - oceniła. Dodała, że "międzynarodowym agentem sprzedaży filmu jest Jan Naszewski z New Europe Film Sales, który właśnie zamyka umowę z bardzo ważnym dystrybutorem w Stanach Zjednoczonych".
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Niemcy zwracają część skradzionych polskich obiektów dziedzictwa kultury. "<Waciki> z Niemiec, by Polacy przestali mówić o należnych reparacjach"
Sikorski chce zdelegalizować partię Brauna. Tak wyobraża sobie pluralizm w Polsce rządzonej przez Tuska
Najnowsze
Sakiewicz: robią co mogą, żeby nas obrzydzać, ścigają nas po prokuraturach, ale my będziemy robić swoje
HIT DNIA
Lubnauer chciała bronić pomysłu Nowackiej. Sama nie wiedziała, o czym mówi... [WIDEO]
Cięcia w NFZ. Prezes PiS: w biały dzień, okradają pacjentów!
Goryla.pl ruszyła! Republika prezentuje własną platformę zakupową
Niemcy zwracają część skradzionych polskich obiektów dziedzictwa kultury. "<Waciki> z Niemiec, by Polacy przestali mówić o należnych reparacjach"
Leon XIV w sanktuarium Harissie o potrzebie triumfu przebaczenia