Jak podaje "Fakt", w ostatni dzień 2019 roku zakończyło się trwające od kwietnia śledztwo ws. byłego piłkarza Jarosława Bieniuka, którego Sylwia Sz. oskarżyła o gwałt. Bieniuk odpowie jednak za inne przestępstwo.
– Jeszcze dziś skierowany do sądu zostanie akt oskarżenia w tej sprawie – powiedziała w rozmowie z "Faktem" prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
– Zarzuty nie zostały zmienione, dotyczą udzielenia narkotyków, za co górna granica kary to 3 lata więzienia. W toku postępowania nie znaleziono dowodów mogących świadczyć o popełnieniu innych przestępstw, w tym tych o charakterze seksualnym – dodała.
Śledztwo ws. Jarosława Bieniuka trwa od kwietnia, kiedy modelka Sylwia Sz. oskarżyła byłego sportowca o gwałt i podanie jej narkotyków.
Bieniuk nie przyznawał się do winy. Wyniki badań krwi nie potwierdziły jednak w pełni wersji piłkarza i odpowie za on za "udzielenie narkotyków innej osobie"