Jak informuje „Gazeta Polska Codziennie”, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuje nad projektem ustawy o jednolitej cenie książki. Oznacza to, że wydawcy i importerzy książek będą musieli ustalić cenę książki, która będzie obowiązywała wszystkich sprzedawców końcowych przez 12 miesięcy.
Jednolita cena książki ma w zamyśle przede wszystkim zahamować proces zamykania księgarń, szczególnie małych i niesieciowych. Projekt taki przygotowała Polska Izba Książki, a obecnie pracuje nad nim MKiDN. Jednolita cena obejmie wszystkie sprzedawane z książką dodatki, jednak nie obejmie wydań bibliofilskich, o wydaniach mniejszych niż 500 egzemplarzy oraz książek artystycznych (rękodzielniczych).
Wydawca zamieści cenę wraz z datą wydania na okładce, a księgarz przez kolejne 12 miesięcy nie będzie mógł dać na nią rabatu większego niż 5%. 15% rabatu otrzyma jednak czytelnik, który kupi książkę na targach książki. Taki sam rabat obejmie stowarzyszenia rodziców uczniów szkół przy zakupie podręczników. 20% rabat przysługiwać będzie instytucjom kulturalnym oraz naukowym.
Jednolita cena książki ma hamować proces zamykania księgarń, a także uzdrowić sytuację na polskim rynku książki, na którym najmniej zarabia autor, a najwięcej – dystrybutorzy. Czytelnicy wyrażają obawy przed wysokimi cenami książek, jednak takie rozwiązanie, jakie proponuje Polska Izba Książki, obowiązuje skutecznie w wielu krajach zachodniej Europy.
Najnowsze
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych