Przejdź do treści
Jechali zapłacić za salę weselną. "To była moja pierwsza miłość́, którą Bóg mi zabrał" - pisze Julia.
policja.pl

O tragicznym wypadku, w którym zginął 19-letni Filip, pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Dziś wiemy o nim dużo więcej, a informacje te cisną łzy do oczu. Filip razem ze swoją narzeczoną i siedmiomiesięczną córeczką jechali zapłacić za salę weselną. W minioną sobotę zaplanowany był ich ślub. Zamiast tego w piątek odbył się jego pogrzeb. Policja o wypadku mówi: to nie miało prawa się wydarzyć. 19- letnia Julia, niedoszła żona Filipa, opublikowała wzruszające oświadczenie.

Narzeczona Filipa przygotowała specjalne oświadczenie dla mediów. Jak sama mówi, chciała w ten sposób pożegnać się z ukochanym:

"Nie mogłam się doczekać, aż będę jego żoną. Filipa nie dało się nie kochać. Był uroczym, uśmiechniętym człowiekiem. Zawsze powtarzał, że jesteśmy jego dziewczynami i nigdy nas nie zostawi. Nawet podczas wypadku, kiedy jechaliśmy razem oddał swoje życie, żeby nas ratować. To była moja pierwsza miłość, którą Bóg mi zabrał. Bardzo go kocham i na zawsze zostanie w moim sercu.

Filip był zawsze uśmiechnięty i chętny do pomocy młodym człowiekiem. Kiedy zaszłam w ciążę on opiekował się mną. Był ze mną w najtrudniejszych chwilach. Kiedy byłam wycieńczona po porodzie, to on zmieniał pieluchy i kąpał Liliankę̨. Kiedy Lilka płakała, to on w nocy wstawał, on o nas dbał. Poznaliśmy się w szkole i od razu się sobie spodobaliśmy.

Filip kochał jeździć motorem. To była jego pasja i życie. Nie przeszkadzał mu nawet deszcz. Kiedy poznał mnie i urodziła się Lilka potrafił zmienić dwa kółka na wózek. Mimo młodego wieku szybko dorośliśmy"- napisała Julia.

Volvo miało minąć się z jadącym z naprzeciwka samochodem i to właśnie wtedy doszło do dramatu. O wypadku opowiedział Janusz Borucki z prokuratury rejonowej w Świeciu:

– Kierowca ciężarówki zjechał na pobocze. Jego skrzynia ładunkowa uderzyła w drzewo. Ze skrzyni na sąsiedni pas ruchu odpadł płaskownik, który wpadł przez przednie okno i śmiertelnie ranił dziewiętnastolatka w volvo.

Według śledczych na drodze w Dolnym Młynie doszło do okropnego zbiegu okoliczności:

 

– Wystarczyłoby, żeby volvo było o pół metra dalej na drodze. Albo, żeby pojazdy minęły się kilka sekund wcześniej. To praktycznie nie miało prawa się wydarzyć. Szansa jedna na milion. Niestety, wydarzyło się.

Ale to nie oznacza, że 52-latek, który prowadził ciężarówkę, nie poniesie żadnej odpowiedzialności. Ostatecznie kierowca odpowiada za cały samochód. Jednak na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Śledczy muszą jeszcze zrekonstruować cały przebieg dramatycznego wypadku.

Za Filipem i Julią jechali rodzice dziewczyny. To oni pomogli wydostać się córce i wnuczce ze zniszczonego pojazdu. Bliscy chłopaka są zrozpaczeni, ale podkreślają, że część winy za wypadek ponosi zarządca remontowanej kilka lat temu drogi:

– Poszerzono wtedy drogę, ale pozostawiono drzewa. I teraz jest tak, że wysokie auto zjeżdżające jednym kołem na pobocze może zostać bardzo poważnie uszkodzone.

– To była fajna, młoda para. Filip chciał być odpowiedzialnym ojcem. Miał prawo jazdy na auta ciężarowe, przez całe wakacje ciężko pracował, zarabiając na ślub- powiedział jeden z nauczycieli Filipa.

– Filip ostatnio na lekcje przychodził niewyspany, tłumaczył, że córka ząbkuje. Mimo zmęczenia było po nim widać, że jest szczęśliwym tatą- wspomina dyrektor VII LO Janusz Kitajgrodzki.

 

Media, Facebook

Wiadomości

Ważne dla powodzian! Zalane kuchenki na gaz mogą być niebezpieczne

Ziemkiewicz: grupa eko-oszołomów uniemożliwiła regulację Odry

Studenci uczelni wojskowych umacniają wały przeciwpowodziowe

Express Republiki

Lewin Brzeski: dramatyczny obraz strat po powodzi

Oszuści znów zaatakowali! Seniorka uwierzyła w opowieść o wypadku syna - oddała ponad 120 tys. zł

Wolontariusze Kancelarii Prezydenta i BBN wyruszyli z pomocą!

W Niemczech jest najwięcej migrantów od lat 50. XX wieku

Dziś w „Kulisach Manipulacji” analiza manipulacji opinią publiczną wokół WOT i OSP

Mieszkańcy zalanej Kotliny Kłodzkiej skarżą się na brak pomocy ze strony władz

Odpowiedzialność polityczna za powódź w Polsce

Pogoda w sobotę będzie łaskawa dla wszystkich

Poznański Caritas nie zwalnia tempa. Kolejna pomoc dla powodzian

Dwie osoby zginęły w wypadku na S61 koło Ełku

Gdy taksówkarz usłyszał to od dziewczynki, od razu zareagował. Zobacz!

Najnowsze

Ważne dla powodzian! Zalane kuchenki na gaz mogą być niebezpieczne

Lewin Brzeski: dramatyczny obraz strat po powodzi

Oszuści znów zaatakowali! Seniorka uwierzyła w opowieść o wypadku syna - oddała ponad 120 tys. zł

Wolontariusze Kancelarii Prezydenta i BBN wyruszyli z pomocą!

W Niemczech jest najwięcej migrantów od lat 50. XX wieku

Ziemkiewicz: grupa eko-oszołomów uniemożliwiła regulację Odry

Studenci uczelni wojskowych umacniają wały przeciwpowodziowe

Express Republiki