Na piątkowej konferencji prasowej w Zambrowie Donald Tusk zasugerował, że po wyborach Włodzimierz Czarzasty i Lewica mogą współpracować ze Zjednoczoną Prawicą. Wypowiedź przewodniczącego PO oburzyła polityków Lewicy. „Przez miesiące wysłuchiwałam tego, co Donald Tusk mówił o nas, natomiast ostatnie kłamstwa, uważam, są przekroczeniem «czerwonej linii»” - stwierdziła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
– Zadaję pytanie, czy fakt, że Włodzimierz Czarzasty i jego najbliżsi współpracownicy są nieustanie obecni w pisowskich, prorządowych mediach (...), jest do zaakceptowania? I czy to nie oznacza, że w przyszłości można się spodziewać współpracy pana Czarzastego z Kaczyńskim, także po następnych wyborach? – pytał były premier w Zambrowie. Tusk stwierdził, że „każdego dnia dostajemy odpowiedź, że tak, tego typu ryzyko istnieje”.
CZYTAJ: To niewiarygodne, kto ma liczyć głosy. Tusk szykuje „cud nad urną”
Na wypowiedź lidera opozycji zareagowało wielu polityków Lewicy, m.in. Anna Maria Żukowska.
– Donald Tusk dokładnie wie, że koalicja PiS-u z Lewicą jest niemożliwa. (...) Mam taką sugestię dla Donalda Tuska, żeby sobie może poszukał wroga gdzie indziej, żeby może poobserwował, co mówi Konfederacja – powiedziała posłanka.
Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus skierowała list do lidera PO, który cytuje Onet.
„Zwracam się do Pana z przyjacielską prośbą o wstrzemięźliwość i zaprzestanie dzielenia opozycji i, co ważniejsze, Wyborców i Wyborczynie opozycji” — stwierdziła w piśmie. Posłanka zaznaczyła, że „wróg jest gdzie indziej” i jest „jeden”.
„Nie pozwolę żadnemu innemu politykowi oczerniać moich kolegów i koleżanki. (...) Przez miesiące wysłuchiwałam tego, co Donald Tusk mówił o nas, natomiast ostatnie kłamstwa, uważam, są przekroczeniem «czerwonej linii»” – powiedziała.
CZYTAJ: Donald Tusk kłamie przed kamerą. Zaskakująca wypowiedź lidera PO